Były piłkarz GKS-u Katowice zamordowany

19-latek został zaatakowany w rejonie ulicy 3 maja w Katowicach. Podinspektor Aleksandra Nowara informuje, że chłopak miał na klatce piersiowej dwie rany kłute i zmarł w szpitalu. Napastnicy ranili także ojca byłego piłkarza GKS-u.

Policja przekazuje, że bandyci najprawdopodobniej byli pseudokibicami jednego ze śląskich klubów, ale Nowara podkreśla, że napaść nie była związana z porachunkami kibicowskimi, a Koszowski stał się celem napastników przypadkiem. Aktualnie analizowane są nagrania z monitoringu. Zatrzymani zostali już pierwsi podejrzani, ale śledztwo jeszcze potrwa, ponieważ w zajściu uczestniczyło kilkanaście osób.

Koszowski trafił do szkółki katowickiego klubu w wieku 9 lat. Jego były trener, Marek Oględziński, opisuje go jako odważnego, silnego i zdecydowanego zawodnika, który był pozytywnie nastawiony do życia i na co dzień uśmiechnięty. 19-latek w czerwcu tego roku zrezygnował z gry w piłkę ze względu na kontuzję.