25-letni pomocnik w ostatnim czasie borykał się z serią kontuzji, po których nie doszedł do najlepszej formy. W związku z tym pragnie odbudować dyspozycję w ojczyźnie, na co przystaje rosyjski klub, który pozyskał go w 2010 roku z Hoffenheim za gigantyczną kwotę 20 milionów euro. W Rubinie Brazylijczyk rozegrał zaledwie osiem spotkań ligowych, strzelił dwie bramki.
Kwota transferu do Kazania podyktowana była młodym wiekiem Eduardo i jego świetnymi występami w Bundeslidze w barwach Wieśniaków, do których trafił za 8 milionów euro z macierzystego Grêmio w 2007 roku.
W tej chwili faworytem do pozyskania zawodnika wydaje się Santos, którego zakusy ostatnio odrzucił Nenê, wybierając Katar. - On chce i poświęci się, aby wrócić do Brazylii. W głowie gra już w Santosie - zapowiedział trener Muricy Ramalho. Brazylijscy dziennikarze nie są jednak tacy pewni, spekulujac, że piłkarz będzie wolał przenieść się do bardziej rozrywkowego Rio de Janeiro.