Dwugłos w FC Barcelonie. Deco nie zgadza się z Xavim

FC Barcelona doznała bolesnej porażki w starciu z Gironą. Z pomeczowymi wypowiedziami Xaviego nie zgadzał się dyrektor sportowy mistrzów Hiszpanii, Deco. „Najpierw martwmy się o to” - powiedział Portugalczyk.

Nastroje w obozie FC Barcelony stały się nerwowe. W niedzielę mierzyła się w derbach Katalonii z Gironą. Mecz ten z powodu sytuacji w tabeli miał znacznie większą wagę niż zazwyczaj.

Ostatecznie górą byli goście, którzy pokonali giganta stosunkiem 4-2. Obydwie strony wykreowały sobie masę sytuacji bramkowych, ale to podopieczni Michela wykazali zimną krew w kluczowych sytuacjach.

Pierwszą bramkę dla gospodarzy zdobył Robert Lewandowski. Jego występ nie zebrał jednak dobrych recenzji, gdyż Polak zmarnował w późniejszych minutach kilka dogodnych okazji.

FC Barcelona traci do lokalnego rywala już siedem punktów.

- Mieliśmy to spotkanie w zasięgu ręki. W przeciwieństwie do Girony nie wykorzystaliśmy okazji. Oni uderzyli nas mocniej podczas swoich sytuacji. Podejrzewam, że strzelaliśmy 31 razy na bramkę rywali, musimy być bardziej skuteczni. Gdybyśmy dzisiaj byli skuteczniejsi, wynik byłby pozytywny. Jesteśmy nadal w wyścigu. Teraz postawiliśmy się w niekomfortowej sytuacji, ale musimy nadal wierzyć. To zły wynik, ale nie był to zły mecz w wykonaniu Barcelony. Przed nami jeszcze długa droga i musimy być pozytywnie nastawieni - powiedział Xavi po meczu.

Wypowiedź 43-latka nie spotkała się z najlepszym odbiorem. Zdystansował się od niej dyrektor sportowy klubu, Deco.

- Nie zagraliśmy dobrego meczu. Nie byliśmy silni. Myślę, że dobrze zaczęliśmy. Nie byliśmy wystarczająco silni, aby wygrać mecz. Oni byli, wiedzieli, po co idą. Pokazali sporą jakość. Próbowaliśmy, ale nie mogliśmy. Co nam zostało? Musimy walczyć. Nic nie jest przesądzone. Liga jest długa - zapewniał Portugalczyk.

W pewnym momencie 46-latek został zapytany o przyszłość João Félixa, ale nie chciał komentować tej sprawy.

- Najpierw musimy wygrać i martwić się o to, co mamy do zrobienia. Rok jeszcze się nie skończył. To nie jest czas na to, aby porozmawiać o Félixie. Czas wygrywać mecze - odpowiedział.

FC Barcelona czekają w tym roku jeszcze cztery spotkania - z Royal Antwerp w Lidze Mistrzów, z Valencią i Almerią w LaLidze i towarzyska konfrontacja z CF América.