Dyrektor sportowy PSG rozchwytywany. Jest celem najbogatszego Brytyjczyka

Rodzina Glazerów nie cieszy się zbyt dużą popularnością wśród sympatyków „Czerwonych Diabłów”, domagających się nieustannie odejścia amerykańskich właścicieli. Ci ponoć rozważają taką możliwość, otwierając się na negocjacje w sprawie spieniężenia swojego pakietu własnościowego. Ten został wyceniony na cztery miliardy euro.

Tak duża kwota nie stanowi większego problemu dla Jima Ratcliffe’a, marzącego o zakupie 20-krotnego mistrza Anglii. Na ten moment brak jakichkolwiek konkretów w tej sprawie, aczkolwiek zdaniem francuskiego „Le Parisiens” właściciel grupy chemicznej Ineos planuje już swe pierwsze kroki w nowej roli, kierując wzrok na Paryż.

Tam rolę dyrektora sportowego Paris Saint-Germain pełni Luís Campos, który cieszy się dużym zainteresowaniem na rynku. Te stara się zgasić pracodawca Portugalczyka, nie zezwalając mu na współpracę z innymi podmiotami w szerszym zakresie.

Obecnie właściciel Chelsea, Todd Boehly, walczy wytrwale o angaż 58-latka, oferując mu ogromne środki na potencjalne wzmocnienia.

Do kolejki chętnych dołącza właśnie Jim Ratcliffe, widzący w Camposie lidera swojego wielkiego potencjalnego projektu.

Luís Campos w wielkim futbolu zebrał już sporo doświadczenia, wzbogacając swoje CV pracą w Galatasaray, Lille, AS Monaco czy Realu Madryt, w którym pełnił rolę skauta. Wcześniej Portugalczyk próbował swych sił w trenerce, lecz bez większych sukcesów.