Kapitan reprezentacji Polski przebywał
na murawie przez 90 minut, ale tym razem nie udało mu się trafić
do siatki. Bramkę na wagę trzech punktów dla Bayernu zdobył Javi
Martínez.
Do kontrowersyjnej sytuacji doszło pod koniec
sobotniego meczu. Przyjmujący piłkę Lewandowski zahaczył Karima
Rekika i obaj zawodnicy się przewrócili. Gdy wstali z murawy, doszło
do kolejnego kontaktu, wskutek którego 30-letni napastnik ponownie padł na
boisko, a obrońca Herthy zobaczył czerwoną kartkę.
- To
było niefortunne zdarzenie. Był faul, ale moim zdaniem nie na
czerwoną kartkę. Nie uderzyłem go rękami ani głową - powiedział
po wszystkim Rekik.
Preetz był nieco bardziej uszczypliwy.
Jak przyznał działacz: - Czerwona kartka? W życiu.
Lewandowski cały mecz się kładł, udając umierającego
łabędzia. Było w tym trochę teatralności. Gracz o jego klasie
nie potrzebuje czegoś takiego.
Działacz krytykuje Lewandowskiego: Udawał umierającego łabędzia
fot. Transfery.info
Menedżer Herthy, Michael Preetz, jednoznacznie wypowiedział się na temat zachowania Roberta Lewandowskiego w spotkaniu pomiędzy Bayernem a ekipą z Berlina (1:0).
Więcej na temat:
Robert Lewandowski
Polska
Niemcy
Bayern Monachium
Hertha BSC
Michael Preetz
Karim Rekik
Holandia