Hiszpan początkowo był nastawiony pozytywnie do pomysłu dalszej gry na Stadio San Paolo. Oferowano mu wtedy podwyżkę do dwóch i pół miliona euro rocznie (a nawet trzech - wraz z bonusami), przy jednoczesnym braku umieszczenia stosowanej klauzuli odstępnego.
– Klub oraz moi agenci rozmawiają i mam nadzieję, że porozumienie zostanie wkrótce zawarte. Jestem tutaj bardzo szczęśliwy. W Neapolu poczułem się mile widziany i jestem w nim niezwykle dobrze traktowany – mówił środkowy pomocnik we wrześniu ubiegłego roku.
Wszystko zmieniło się, gdy przedstawiciele Realu Madryt skontaktowali się z otoczeniem gracza. Wówczas zaczął on odwlekać decyzję o podpisaniu dokumentacji, a rozmowy były kilkukrotnie przerywane. „Królewscy” dodatkowo zapewniali, że nie zapłacą za 24-latka więcej niż 100 milionów euro.
Obecnie, kiedy pandemia koronawirusa wywróciła świat do góry nogami, transfer Fabiána Ruiza na Estadio Santiago Bernabéu jest mało prawdopodobny. Zważywszy na ten fakt, sześciokrotny reprezentant „La Furia Roja” postanowił otworzyć się na negocjacje z obecnym pracodawcą.
Schira informuje, że dzięki temu władze SSC Napoli pokonały początkowe bariery i obecnie są one zdecydowanie bliżej niż dalej zawarcia porozumienia z zawodnikiem. Dla niego przygotowano propozycję umowy ważnej do 30 czerwca 2025 roku z pensją na poziomie 3,2 miliona euro netto za sezon gry w ekipie spod Wezuwiusza, a ponadto możliwe jest wpisanie wysokiej klauzuli odstępnego (najprawdopodobniej mowa o około 120 milionach euro).
Hiszpan w trwającym sezonie wybiegał na boiska 40 razy. W tym czasie strzelił trzy gole i posłał pięć kluczowych podań. Łącznie rozegrał w zespole „Błękitnych” 80 spotkań.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
