Ekipa z Camp Nou rozgląda się od dłuższego czasu za wartościowymi zawodnikami, którzy mogliby wzmocnić ich blok defensywny.
Kryzys wywołany przez pandemię koronawirusa sprawił jednak, że FC Barcelona nie może pozwolić sobie na wydawanie zbyt dużych sum na rynku transferowym.
Z tego też powodu poszukuje okazji do sprowadzenie ciekawych piłkarzy za stosunkowo niskie kwoty odstępnego lub na zasadzie wolnego transferu w niedalekiej przyszłości.
Dziennikarze „Mundo Deportivo” uważają, że w tym kontekście na celowniku „Dumy Katalonii” znajdują się David Alaba z Bayernu Monachium, Juan Bernat z Paris Saint-Germain i Eric García z Manchesteru City.
Cała trójka jest związana ze swoimi obecnymi pracodawcami do połowy 2021 roku i na chwilę obecną trudno stwierdzić, czy przedłużą z nimi kontrakty.
I ten fakt zamierza spróbować wykorzystać ekipa z Camp Nou, której priorytetowym celem ma być nawiązanie współpracy z ostatnim z wymienionych graczy. Młody Hiszpan jest postrzegany jako następca Gerard Piqué i przed przenosinami do Anglii szkolił się w szkółce Barcelony.
Pozostała dwójka ma być bardziej brana pod uwagę w kontekście realizacji wolnego transferu, ale w tym przypadku niewiele na to wskazuje, aby „Bawarczycy” zgodzili się na ewentualne odejście reprezentanta Austrii na takich warunkach i dlatego po ewentualnym fiasku negocjacji w sprawie nowej umowy będą dążyć go jego sprzedaży już teraz.
Sam Alaba dawał już do zrozumienia, że w przypadku odejścia z Bayernu Monachium chciałby przenieść się do Hiszpanii, gdzie marzy mu się gra w Realu Madryt lub właśnie „Dumie Katalonii”.
Z kolei Bernat jest jednym z trzech lewych obrońców znajdujących się obecnie w kadrze PSG i po przedłużeniu współpracy z Layvinem Kurzawą otrzyma być może zgodę na zmianę pracodawcy przed startem nowego sezonu.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
