Marc-André ter Stegen od lat należy do jednych z najlepszych zawodników FC Barcelony, więc jego ostatnia absencja sprawia Xaviemu spory ból głowy.
31-latek na zgrupowaniu reprezentacji Niemiec nabawił się, z pozoru niegroźnego, urazu pleców. Nie wystąpił on w spotkaniach z Turcją i Austrią, ale wydawało się, że po powrocie do klubu będzie on już zdolny do gry.
Okazało się jednak, że kontuzja jest poważniejsza niż sądzony. Zarówno w meczu z Rayo Vallecano, jak i z FC Porto, ter Stegena musiał zastąpić Iñaki Peña. Wszystko wskazuje na to, że w niedzielnym spotkaniu z Atlético Madryt ponownie między słupkami „Dumy Katalonii” stanie 24-latek.
Pomimo dnia wolnego, Niemiec miał dziś trenować w Ciutat Esportiva, ale nadal odczuwał dyskomfort związany z plecami. Bardzo wątpliwe jest, by dał radę powrócić do treningu z pełnym obciążeniem przed hitowym starciem, bo zostały do niego jedynie dwie sesje treningowe.
„Blaugrana” nie chce też zbytnio spieszyć się z powrotem Niemca na boisko, by nie ryzykować pogłębieniem urazu.
Dyspozycja Peñi w spotkaniu z Rayo zaniepokoiła kibiców, jednak w starciu z Portugalczykami zaprezentował się już dużo lepiej. Mecz z Atlético Madryt będzie prawdopodobnie największym wyzwaniem w jego dotychczasowej karierze, bo może zadecydować o tym, że obrona mistrzostwa Hiszpanii stanie się mało realna już po 15. kolejkach.
Aktualnie FC Barcelona ma już cztery punkty straty do Realu Madryt i Girony, które mają po 35 punktów na koncie.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
