Francuska minister sportu domaga się kar dla piłkarzy, którzy odmówili występu w koszulce z tęczowym numerem

Francuska minister sportu, Amélie Oudéa-Castéra, powiedziała, że kluby powinny karać zawodników, którzy nie wzięli udziału w demonstracji sprzeciwu wobec homofobii.

- Myślę, że obowiązkiem klubów jest nałożenie sankcji - stwierdziła minister w wywiadzie dla Stade 2.

- Podczas takiej kampanii, w którą zaangażowane są wszystkie zespoły, a dotyczy ona podstawowej niedyskryminacji, trzeba się stawić - dodała.

Ponadto napisała na Twitterze:

„Homo czy hetero, wszyscy nosimy tę samą koszulkę. W mistrzostwach Francji w piłce nożnej wszyscy powinni wspierać tak proste przesłanie, by żyć razem i nikogo nie dyskryminować”.

Odmienne zdanie wyraził Krajowy Związek Zawodowych Piłkarzy, który stwierdził, że piłkarze nie powinni być zmuszani do przekazywania zbiorowych komunikatów.

W trakcie ostatniej kolejki Ligue 1 i Ligue 2 zawodnicy wystąpili w koszulkach z tęczowymi numerami. Przed rozpoczęciem meczów pozowali też do zdjęcia z antyhomofobicznym transparentem. Także członkowie sztabów szkoleniowych założyli tęczowe opaski.

Część graczy odmówiła jednak udziału w tej akcji. Wśród nich znaleźli się Donatien Gomis z drugoligowego EA Guingamp, Mostafa Mohamed z FC Nantes oraz grupa zawodników Toulouse FC, w tym były gracz Stali Mielec, Saïd Hamulic.

"Homos ou hétéros, on porte tous le même maillot."

Dans le championnat de France de football, tout le monde devrait se retrouver derrière un message aussi simple de vivre ensemble et de non discrimination.

Bravo à la @LFPfr pour son opération.#STADE2 #JouonsLaCollectif #17mai https://t.co/P8Q8UiY84d
— Amélie Oudéa-Castéra (@AOC1978) May 14, 2023