Gabriel Jesus był oferowany Bayernowi! Promocja

Lato upłynęło Bawarczykom pod znakiem negocjacji transferu Leroya Sané. Skrzydłowy był dla Bayernu absolutnym priorytetem przed obecnym sezonem, ale ostatecznie z transakcji nic nie wyszło, ponieważ gracz doznał poważnej kontuzji kolana. Zerwane więzadła wykluczyły go z gry na kilka miesięcy, ale teraz okazuje się, że monachijczycy równie dobrze mogli sięgnąć po innego napastnika Manchesteru City.

Według informacji podawanych przez „Sport Bild”, mistrzowie Anglii starali się przekonać „die Roten”, by ci zakupili również Gabriela Jesusa. Pomysł zrodził się podczas negocjacji, a „Obywatele” byli skłonni zejść nieco z ceny, byle tylko oddać napastnika. Brazylijczyk mógł odejść za kwotę niższą niż 100 milionów euro, ale ekipa z Allianz Arena odmówiła.

Dyrektor sportowy Hasan Salihamidžić nie chciał zbytnio nadszarpnąć budżetu, zwłaszcza że jego głównym celem pozostawał Sané i środki musiały zostać przeznaczone na jego transfer. Poza tym Bayernowi nie podobał się pomysł sprowadzania gracza za taką sumę, skoro w ataku wciąż prym wiedzie Robert Lewandowski.

Manchesterowi City zależało na sprzedaży Jesusa ze względu na jego trudną sytuację. Napastnik nie ukrywał w wywiadach, że jest sfrustrowany swoją pozycją w zespole. O ile podkreślał, że w pełni szanuje dokonania i dyspozycję Sergio Agüero, tak był przekonany, iż zasługuje na częstsze występy. W obecnym sezonie jego sytuacja nieco się poprawiła, ale „The Citizens” mają też inny problem. Kontrakt 22-latka wygasa latem 2021 roku i jak na razie niewiele wskazuje, by był blisko przedłużenia. Klub nie może sobie jednak pozwolić na jego odejście za darmo, ponieważ sprzedaż mogłaby sporo ułatwić w kontekście Finansowego Fair Play.