Odkąd zwolniony został Czesław Michniewicz, w drużynie „Krychy” niewiele się zmieniło. Sześć porażek i remis w dziesięciu występach na wszystkich frontach to nie jest z pewnością dobry rezultat, tym bardziej że ekipa odpadła z Pucharu Króla.
W tej sytuacji nie może dziwić dopiero szesnastce miejsce w tabeli Saudi Pro League.
Podopieczni Youssefa Manaia w ostatniej kolejce ligowej zagrali przeciwko Al-Hazem. Niewiele brakowało, aby następna przegrana stała się faktem.
Abha Club od 64. minuty przegrywała 0:1. Wówczas na listę strzelców wpisał się Faïz Selemani.
Zawody w wyjściowym składzie rozpoczął Grzegorz Krychowiak. To właśnie on dał wyrównanie i finalnie punkt.
Defensywny pomocnik dopadł do odbitej przed polem karnym piłki, po czym huknął z lewej nogi w prawy górny róg bramki. Z pewnością trafienie mogło się podobać.
Jeśli chodzi o byłego reprezentanta Polski, był to dla niego trzeci gol w sezonie, do którego dorzucił asystę.
33-latek w Arabii Saudyjskiej gra regularnie i tylko raz wchodził na boisko z ławki rezerwowych.
Celem dla jego drużyny na dalszą część zmagań jest poprawa wyników oraz utrzymanie.
Look what this strike meant to Abha's Grzegorz Krychowiak 💥🇵🇱#yallaRSL pic.twitter.com/pTfBccXqct
— Roshn Saudi League (@SPL_EN) December 14, 2023