Inter Miami nie będzie ostatnim klubem Lionela Messiego? „Zawsze miałem w głowie pomysł”

Reprezentant Argentyny nie ukrywał w trakcie swojego pobytu w Barcelonie, że jednym z jego marzeń jest zaliczenie epizodu w barwach rodzimego zespołu, z którego w wieku juniorskim przeniósł się na Stary Kontynent.

To pragnienie mogło znaleźć już dwukrotnie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Lionel Messi zdecydował się jednak najpierw na dołączenie do Paris Saint-Germain i następnie Interu Miami.

Mimo to 36-letni gwiazdor nie porzucił wciąż idei powrotu do rodzimego Rosario, by przywdziać koszulkę Club Atlético Newell’s Old Boys.

- Osobiście zawsze miałem pomysł, zwłaszcza po zostaniu mistrzem świata, aby cieszyć się argentyńską piłką nożną i zagrać dla Newell’s. Kiedy byłem mały i chodziłem na boisko, zagranie dla nich było moim marzeniem - przyznał Argentyńczyk w rozmowie z Migue Granados na kanale OLGA na Youtubie.

Ofensywny zawodnik nie chce jednak wybiegać w przyszłość i zapewnić wszystkich, że na pewno pojawi się na rodzimych boiskach nie tylko w charakterze reprezentanta kraju, ale z pewnością nie myśli jeszcze o zakończeniu kariery.

- Chcę nadal robić to, co kocham. Nie chcę myśleć o przyszłości. Chcę się cieszyć tym, co mam tak bardzo, jak to tylko możliwe. Najbardziej kocham grę w piłkę nożną - dodał.

Lionel Messi zdobył do tej pory jedenaście bramek i zaliczył pięć asyst w dwunastu występach w Interze Miami, co przełożyło się na wygranie Leagues Cup (rozgrywki z udziałem ekip z MLS i Liga MX).