Sprawa wygląda bardzo poważnie. Wedle pierwszych wieści, które krążyły po Twitterze, prezes upadł niedaleko sklepu we Wrząsowicach po nagłym zatrzymaniu krążenia. Na pomoc podbiegł jeden z kierowców i rozpoczął reanimację. Ta miała trwać około dziesięciu minut, po czym na miejsce przyjechało pogotowie.
Ratownicy medyczni kontynuowali resuscytacje, a następnie przewieźli Janusza Filipiaka do Szpitala Uniwersyteckiego przy ulicy Jakubowskiego.
Jak na razie, klub nie ustosunkował się do całej sytuacji. Cracovia od 15:00 gra na wyjeździe z ŁKS-em Łódź.
Artur Fortuna, od lat tworzący treści związane z krakowskim klubem, potwierdza niepokojące informacje.
„Potwierdzone. Profesor w szpitalu. Ten mecz nie powinien być dziś grany. Potwierdzenie z innego źródła niż Twitter, żeby być precyzyjnym. Nie mam podstaw wątpić. Nie wierzę, że szatnia się nie dowie w przerwie” - napisał twórca bloga Historia Pasów i prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Historyków i Statystyków Piłki Nożnej.
Stan 71-latka potwierdza również RMF FM.
Pozostaje czekać na reakcję Cracovii.
Janusz Filipiak funkcję prezesa najstarszego klubu sportowego w Polsce pełni od 2004 roku.
Siedzę metr od telewizora a przed chwilą zauważyłem, że jest jakaś powtórka i jakiś karny był.
— Artur Fortuna (@FortArt) September 30, 2023
Wzrok w telefonie, głowa w Szpitalu Uniwersyteckim.
Nie wiem dla kogo jest ten mecz dziś. #ŁKSCRA
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
