Jarosław Niezgoda przypomina o swoim istnieniu. Napastnik z szóstym trafieniem w MLS [WIDEO]

Środkowy napastnik powrócił do gry w drugiej połowie minionego sezonu w Major League Soccer po zerwaniu więzadła krzyżowego i był wówczas stopniowo przywracany do regularnej gry przez sztab szkoleniowy.

Dzięki temu były piłkarz Ruchu Chorzów czy Legii Warszawa stanął w ostatecznych rozrachunku przez szansą zgarnięcia mistrzowskiego tytułu. Niestety jego drużynie nie było jednak dane po niego sięgnąć, ponieważ w wielkim finale Portland Timbers uznało wyższość New York City.

Można było zakładać, że to niepowodzenie zmotywuje zespół polskiego piłkarza do podjęcia jeszcze większej walki w trwającym sezonie. Ten nie przebiega jednak na razie po myśli „Drwali”, którzy plasują się na odległej dziesiątej pozycji w tabeli Konferencji Zachodniej.

Ten stan rzeczy stara się zmienić Jarosław Niezgoda. 27-letni napastnik prezentuje się bardzo przyzwoicie w obecnych rozgrywkach i po zanotowaniu szesnastego występu o punkty może pochwalić się zdobyciem sześciu bramek.

Ofensywny piłkarz wpisał się po raz ostatni na listę strzelców w poniedziałkową noc i zapewnił swojemu klubowi zgarnięcie cennego punktu z obecnie wyżej notowanym Nashville SC (2:2).

Były młodzieżowy reprezentant Polski wykończył precyzyjnym uderzeniem akcję Portland Timbers i dzięki temu brakuje mu jeszcze jednego trafienia do wyrównania dotychczasowego dorobku Adama Buksy, który opuścił już New England Revolution na rzecz gry w RC Lens.

Game on! Just like that.

Jarosław Niezgoda makes it 2-2 with a clever finish. #RCTID pic.twitter.com/VujNnOfUjT

— Major League Soccer (@MLS) July 4, 2022