OFICJALNIE: André Villas-Boas triumfatorem wyborów prezydenckich. Przerwał 42-letnie rządy poprzednika

André Villas-Boas, w przeszłości trener między innymi Chelsea i Tottenhamu, stał się nowym prezydentem FC Porto. Urząd w klubie objął po historycznie najdłuższych rządach Pinto da Costy, z którym wygrał w wyborach.

Villas-Boas oficjalnie rozpoczął panowanie w zaszczytnej funkcji minionej nocy, gdy potwierdzono wyniki głosowania. Po przeliczeniu niespełna 27 tysięcy kart 46-latek został 32. prezydentem w dziejach FC Porto.

Ostatecznie swojego głównego kandydata, wspomnianego Pinto da Costę, pokonał miażdżącą przewagę, samemu uzsykując 80 procent głosów. Ustępujący zwierzchnik, panujący nieprzerwanie od 1982 roku, uzyskał ich 19,5 procent.

Startujący z tak zwanej listy C i D konkurenci Nuno Lobo oraz Miguel Cunha uzyskali jedynie cząstkowe poparcie od elektorów.

Nowa kadencja tradycyjnie potrwa cztery lata, czyli do końca 2028 roku.

– To czas przełomu, czas zmian. – Musimy być gotowi na przyszłość. Wezwanie do stanowienia jedności zakończyło niesamowite dziedzictwo najważniejszej osoby w historii FC Porto, któremu należy się chwała za poziom doskonałości, jaki utrzymywał w tym miejscu. Musimy być mu dozgonnie wdzięczni za wykonaną pracę – powiedział ze wzruszeniem Villas-Boas, komplementując Da Pinto.

W latach 2009-2021 laureat wyborów aktywnie działał na rynku piłkarskim jako szkoleniowiec. Zadebiutował w Académice z siedzibą w ojczystej Coimbrze. Wielką sławę przyniósł mu później jeden sezon w FC Porto, z którym sięgnął po potrójną koronę: Puchar Ligi Europy, mistrzostwo i Puchar Portugalii.

Wielki talent do zarządzania drużyną zaowocował zastąpieniem Carlo Ancelottiego w Chelsea przed sezonem 2011/2012, lecz schody okazały się za wysokie. Ówczesny właściciel Roman Abramowicz podziękował mu za współpracę już po ośmiu miesiącach.

Niewiele lepiej było później w Tottenhamie. Sukcesy odniósł za to jako opiekun Zenita Sankt Petersburg, przyczyniając się do mistrzostwa i Pucharu Rosji. Wisienką na torcie było zdobycie krajowego superpucharu.

Villas-Boas spróbował również sił w chińskim Shanghai Port, a ostatnim przystankiem w karierze była Olympique Marsylia.