Jarosław Niezgoda wytyczył plany na dalszą przyszłość. „Biorę pod uwagę dwie opcje”

Bezrobotny Jarosław Niezgoda, leczący od sierpnia poważną kontuzję, w rozmowie z Kanałem Sportowym wstępnie zapowiedział, że następnym przystankiem w jego karierze będzie kolejny klub ze Stanów Zjednoczonych lub jeden z polskich przedstawicieli.

Środkowy napastnik po zakończonej kampanii w MLS odszedł z Portland Timbers. Zakończenie współpracy poprzez wygaśnięcie kontraktu było nieuniknione, tym bardziej po tym, jak w końcówce letniej pory roku nabawił się zerwania więzadeł krzyżowych.

Przewidywany powrót byłego młodzieżowego reprezentanta Polski na boisko zbiega się wraz z końcem maja.

W międzyczasie rozgląda się on za nowym pracodawcą, wyznaczając sobie preferowane kierunki kontynuowania kariery. W wywiadzie dla jednej z najpopularniejszych stacji sportowych na Youtubie przyznał, że najchętniej pozostałby w Stanach Zjednoczonych lub powrócił do ojczyzny.

– Aktualnie się leczę. Po prostu. Minęło pięć miesięcy od operacji. Wydaje mi się, że wszystko jest dobrze i wkrótce wejdę na boisko – zapowiedział Niezgoda.

– Nie wiem, czy zwiążę się z klubem z Polski, czy ze Stanów Zjednoczonych. Teraz trudno powiedzieć. Nie wykluczam, że wrócę do USA. Zależy to od tego, czy jakiś klub będzie mną zainteresowany – dodał.

Wychowanek Wisły Puławy z przeszłością w Legii Warszawa i Ruchu Chorzów przez poprzedni rok kalendarzowy zgromadził trzy gole i dwie asysty w 25 meczach.

Z osiągnięć drużynowych ma na koncie cztery mistrzostwa Polski, Puchar Polski oraz trofeum MLS Is Back zorganizowany jednorazowo po ulżeniu pandemii COVID-19 w połowie 2020 roku.