Joel Valencia wraca do Polski. Niespodziewany transfer

Joel Valencia po raz pierwszy trafił do Polski w 2017 roku, wiążąc się kontraktem z Piastem Gliwice. W ciągu dwóch lat rozegrał w jego barwach 65 meczów (dziewięć bramek i siedem asyst). W sezonie 2018/2019 Ekwadorczyk został z „Piastunkami” mistrzem Polski, a indywidualnie otrzymał nagrodę dla najlepszego piłkarza całej Ekstraklasy.

Zaowocowało to transferem za około dwa miliony euro do Brentfordu. W nim się nie przebił, przez co wypożyczano go do Legii Warszawa (sięgnął z nią po drugie mistrzostwo naszego kraju), Alcorcón oraz De Graafschap. W Holandii 28-latek spędził cały ostatni sezon.

W tamtejszej drugiej lidze zanotował 18 występów, spędzając na murawie 861 minut.

Po okresie wypożyczenia końca dobiegła również jego współpraca z Brentfordem. Oznacza to, że jest dostępny na zasadzie wolnego transferu.

Zdaniem Krzysztofa Marciniaka wykorzysta to Zagłębie Sosnowiec, które miało już podpisać ze skrzydłowym dwuletni kontrakt.

Dla Valencii to ważna przeprowadzka pod względem rodzinnym, gdyż jego żoną jest pochodząca z Nowego Sącza aktorka Paulina Chapko. Para ma wspólnie dziecko i niedawno wzięła ślub na Dominikanie.

Dziennikarz dodał, że do Zagłębia może trafić jeszcze jeden piłkarz z ekstraklasową przeszłością.

Sosnowiczanie zakończyli rozgrywki 2022/2023 na jedenastym miejscu w tabeli I ligi.

AKTUALIZACJA:

OFICJALNIE: Joel Valencia znowu w Polsce