Karol Linetty wróci pod skrzydła Marco Giampaolo? Ma być jego celem numer jeden

54-letni szkoleniowiec wykonywał swego czasu bardzo dobrą pracę na stanowisku opiekuna zespołu z Genui i dzięki temu zapracował sobie na zainteresowanie ze strony klubów walczących o wyższe cele na włoskim podwórku.

Spośród nich do konkretnych działań przystąpił AC Milan i podpisał z nim długoterminowy kontrakt w czerwcu 2019 roku. Obie strony nie nacieszyły się jednak zbyt długo współpracą, ponieważ fatalny początek sezonu sprawił, że Marco Giampaolo już w październiku pożegnał się ze stanowiskiem trenerem „Rossonerich”.

Włoch postanowił następnie zrobić sobie przerwę od futbolu i wrócił na ławkę dopiero przed startem sezonu 2020/2021 jako opiekun Torino. Wraz z nim do tej drużyn przybył Karol Linetty, z którym udanie funkcjonował wcześniej w Sampdorii.

Obaj panowie nie wpłynęli jednak w spodziewany sposób na osiąganie oczekiwanych rezultatów przez „Byki”, co doprowadziło do zwolnienia 54-latka i stopniowego odsuwania na boczny tor reprezentanta Polski.

Środkowy pomocnik nie załamywał się jednak tym faktem i na początku sezonu odzyskał zaufanie w oczach trenera Ivana Juricia, który regularnie na niego stawiał aż do końca listopada, kiedy posadził go na ławce rezerwowych.

Linetty jest naturalnie rozczarowany swoją obecną sytuacją, ale niewykluczone, że ulegnie ona wkrótce poprawie, ponieważ Giampaolo obejmie lada chwila po raz drugi stery nad Sampdorią i pragnie sprowadzić z powrotem do tego zespołu naszego zawodnika.

Dziennikarze „Tuttosport” uważają, że Torino wyraziło otwartość na przeprowadzenie operacji rozstania z blisko 27-letnim piłkarzem, który mógłby wrócić do Genui w ramach wypożyczenia.

Środkowy pomocnik wystąpił w 15 meczach w obecnym sezonie i zanotował w nich trzy asysty.