Kontuzje w Arsenalu przed hitem Premier League

Arsenal walczy o tytuł mistrza Anglii. „Kanonierów” nie oszczędzają jednak urazy.

Arsenal na ten moment jest liderem Premier League. Choć ma tyle samo punktów co Liverpool, dysponuje lepszym bilansem bramkowym od drużyny z miasta Beatlesów.

Na krok nie chce odstąpić także Manchester City, który do obu tych zespołów traci zaledwie jedno „oczko”.

Z tego obrazu wyłania nam się niesamowicie emocjonująca walka o końcowy tytuł w ostatnich dziesięciu meczach. Temperaturę podnosi dodatkowo fakt, że już w najbliższej kolejce Premier League czeka nas bezpośrednie starcie drużyn Mikela Artety i Pepa Guardioli.

Kluczowe dla tego spotkania będzie z pewnością parę absencji. Nie wiadomo, czy w meczu będzie mógł wystąpić kontuzjowany Bukayo Saka, który wypadł ze zgrupowania reprezentacji Anglii. Natomiast niemal pewny jest brak w tym meczu innego skrzydłowego - Gabriela Martinelliego, który zmaga się z urazem stopy.

Pod koniec lutego do zajęć wrócił za to Jurriën Timber, w którego przypadku część osób mogła już zapomnieć, że jest graczem „The Gunners”. Holender wyleczył kontuzję kolana, ale nie wiadomo, czy będzie gotowy na mecz z „Obywatelami”.

Do zdrowia po długim urazie uda powrócił Thomas Partey, który był ostrożnie wprowadzany do drużyny, nie pojechał na zgrupowanie reprezentacji Ghany, a ostatnio zagrał w zamkniętym dla mediów sparingu z QPR.

Gabriel Magalhães wypadł ze zgrupowania kadry Brazylii, zastąpił go tam Gleison Bremer. Nie sprawia to jednak, że Brazylijczyk jest poważnie kontuzjowany. Ma problemy ze stopą, ale na mecz z Manchesterem City powinien być gotowy do gry, jego powrót do klubu to bardziej dmuchanie na zimne.

W Manchesterze City cały czas nie wiadomo kiedy wrócą Ederson oraz Kevin de Bruyne. Natomiast w meczu reprezentacji Anglii z Brazylią plac gry z powodów zdrowotnych opuścił Kyle Walker. Nie do końca jeszcze wiadomo, co dokładnie dolega 33-latkowi.