63-letni fachowiec z Certaldo stery neapolitańskiej drużyny obejmował, gdy ta borykała się z pewnymi problemami. Jego poprzednik Gennaro Gattuso nie spełnił pokładanych w nim nadziei, nie kwalifikując się przede wszystkim do rozgrywek Ligi Mistrzów.
Już w pierwszej kampanii na ławce „Azzurrich” Spaletti zajął z podopiecznymi trzecie miejsce w Serie A, zapowiadając dobry okres na Stadionie Diego Maradony. Ten zdecydowanie nadszedł.
Napoli obecnie pewnie przewodzi ligowej stawce. „Błękitni” z 41 punktami na koncie tkwią na szczycie tabeli, wyprzedzając drugi AC Milan aż ośmioma punktami.
Dobrą dyspozycję Piotr Zieliński i spółka przełożyli również na zmagania w Lidze Mistrzów. W niej zwyciężyli w swojej grupie, wyprzedzając Liverpool, Ajax Amsterdam i słabiutkich Rangersów.
Podekscytowanie w Neapolu jest ogromne. Klub po 33-letniej posusze ma realne szanse zdobyć scudetto. Sukces ten bez wątpienia wywindowałby postać Spalettiego do miana legendy zespołu ze stolicy Kampanii.
Wszyscy na Piazzale Vincenzo Tecchio liczą, że współpraca z 63-latkiem potrwa jeszcze długo. W tej sytuacji wygasający 30 czerwca 2023 roku kontrakt byłego opiekuna Interu Mediolan czy AS Romy budził pewne obawy.
Tych nie odczuwa zarząd aktualnych liderów Serie A. Cristiano Giuntoli poinformował, że w umowie cenionego szkoleniowca widnieje opcja przedłużenia współpracy o kolejne dwanaście miesięcy. O jej aktywacji może zadecydować sam klub.
- Jesteśmy spokojni. W jego kontrakcie jest opcja przedłużenia współpracy o rok, którą zawsze możemy aktywować - oznajmił ceniony działacz, o którego zabiega Juventus.
Aktualny bilans Luciano Spalettiego w Napoli to 45 zwycięstw, 11 remisów i 12 porażek. W tym czasie Włoch zdobywa średnio na mecz 2,15 punktu.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
