Przysłowiowa musztarda po obiedzie nastała już w dziewiątej minucie. O ile po pierwszym meczu duńscy kibice mogli mówić o tlącej się nadziei po dwubramkowej porażce na Parken, tak w środowy wieczór złudzenia prysły błyskawicznie.
Wynik spotkania w błękitnej części Manchesteru otworzył Manuel Akanji, posyłając torpedę po dośrodkowaniu od Juliána Álvareza z rzutu rożnego.
Kontaktowego, a ostatecznie honorowego gola dla przyjezdnych zanotował Mohamed Elyounoussi po ładnej kombinacyjnej akcji.
Kopenhaga z golem kontaktowym 💪⚽
— Polsat Sport (@polsatsport) March 6, 2024
📺 Polsat Sport Premium 2 📲 Polsat Box Go#UCL pic.twitter.com/kPI9EHuHDI
Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy. Jeszcze przed zejściem do szatni na przerwę większych szans na skuteczną paradę Grabarze nie dał strzelający jak z procy Erling Braut Haaland. Dla Norwega to już siódme trafienie w tej edycji Ligi Mistrzów.
Tym samym cały dwumecz zakończył się wyraźnym zwycięstwem podopiecznych Pepa Guardioli 6:2.Erling Haaland i mamy 3️⃣:1️⃣ dla Manchesteru City❗
— Polsat Sport (@polsatsport) March 6, 2024
📺 Polsat Sport Premium 2 📲 Polsat Box Go#UCL pic.twitter.com/PFFEix1JlK
W następnym tygodniu losy awansu między sobą rozstrzygną Arsenal z FC Porto, FC Barcelona z Napoli, Atlético Madryt z Interem Mediolan oraz Borussia Dortmund z PSV Eindhoven.