24-letni Henderson wskoczył do bramki Manchesteru United w drugiej części poprzedniego sezonu. W sumie rozegrał w jego trakcie 26 meczów. W nowych rozgrywkach póki co pojawił się na murawie tylko raz. Początkowo nie grał z powodu problemów zdrowotnych. Ostatnio po prostu siada na ławce rezerwowych.
Henderson, który liczy na udział w przyszłorocznych Mistrzostwach Świata, obawia się stagnacji w swojej karierze i dlatego myśli o zmianie otoczenia. Jedną z opcji mają być dla niego przenosiny do Newcastle United.
Zdaniem „Daily Mail” mimo wszystko mało prawdopodobny jest transfer Hendersona w trakcie najbliższego zimowego okna. MU raczej nie będzie chciał puścić bramkarza w połowie sezonu. Co prawda numerem jeden na Old Trafford jest obecnie David de Gea, a w kadrze znajduje się jeszcze Tom Heaton, ale „Czerwone Diabły” wolałyby nie ryzykować rozstania z bramkarzem, mając na uwadze potencjalne kontuzje. Co innego już po sezonie.
Henderson nie jest jedynym piłkarzem niezadowolonym ze swojej sytuacji w MU. Zimowych ruchów będą szukać Donny van de Beek oraz Phil Jones.