Meksykański sponsor Wisły Kraków?!

Jedno z meksykańskich miast chce reklamować się na koszulach Wisły Kraków, informuje „Gazeta Krakowska”.

Przeciętny poziom ligi oraz słabe wyniki w europejskich pucharach nie stawiają polskich klubów w uprzywilejowanej sytuacji, jeśli chodzi o negocjacje z zagranicznymi kontrahentami. Zaprzeczeniem tej tezy może okazać się Wisła Kraków, do której spłynęła ciekawa oferta.

Cała sprawa ma związek z mistrzostwami świata w Amp futbolu, który zostały rozegrane nie tak dawno w Meksyku. Z tego względu, że Kraków stara się o organizację kolejnej imprezy tej rangi, na turnieju w roli gościa pojawił się pełnomocnik prezydenta ds. rozwoju kultury fizycznej. Podczas jednej z rozmów z gubernatorem stanu Puebla zrodził się pomysł reklamowania tego rejonu, jako ciekawego miejsca turystycznego, na koszulkach trzynastokrotnego mistrza Polski.

Pismo z ofertą ma trafić w ręce prezes Wisły, Marzeny Sarapaty. To właśnie od rozmów na linii zarząd Wisły — Meksykanie zależeć będzie, czy umowa wejdzie w życiu. Kontrahenci chcą, aby ich logo widniało na tylnej części koszulek. „Biała Gwiazda” mogłaby liczyć z tego tytułu na zarobek opiewający na około 1,6 miliona złotych za sezon. Kontrakt miałby obowiązywać przez rok.

Jeden z wysłanników sprawcy całego zamieszania był obecny na Reymonta 22 przy okazji ligowego starcia z Zagłębiem Sosnowiec.