Saudyjscy właściciele dwoili się i troili, by zapewnić drużynie spokojniejszy byt w tabeli Premier League. W styczniu dokonano kilku znaczących wzmocnień, które z miejsca zaczęły się spłacać. Zespół Eddie'ego Howe'a wygrał już trzy mecze z rzędu, a bohaterem ostatniego, przeciwko Aston Villi, był sprowadzony kilka tygodni temu Kieran Trippier.
Prawy obrońca zdobył jedynego gola w meczu, dzięki czemu pozwolił klubowi oddalić się od strefy spadkowej już o cztery punkty (a „Sroki” i tak mają o jeden mecz mniej od 18. w tabeli Norwich City). I choć bramka niewątpliwie cieszy, zawodnik nie będzie raczej miło wspominał tego spotkania.
Już na początku drugiej odsłony meczu 31-latek musiał opuścić plac gry ze względu na ból stopy w lewej nodze. Klub nie zwlekał i jeszcze w niedzielny wieczór wysłał swoją gwiazdę na badania. Prześwietlenie wykazało złamanie piątej kości śródstopia (przy małym palcu).
Na ten moment czas rekonwalescencji Anglika nie jest znany. Oczywistym jest jednak, że w najbliższych tygodniach klub nie będzie mógł korzystać z pierwszego nabytku swojej nowej ery. Przypomnijmy, że w najbliższym czasie Newcastle United będzie mierzył się z takimi rywalami jak West Ham United, Brentford FC, Brighton & Hove Albion czy Chelsea FC.