Zespół „Srok” ma bardzo ambitne plany na przyszłości po trafieniu w ręce Saudyjskiego Funduszu Inwestycyjnego. Ich realizacja może stanąć jednak pod dużym znakiem zapytania w przypadku zanotowania przez drużynę spadku do Championship w trwających rozgrywkach.
Przedstawiciele ekipy z St James' Park poczynili w ostatnich tygodniach stosowne kroki zmierzające do uniknięcia realizacji takiego scenariusza poprzez zatrudnienie na stanowisku menedżera Eddie'ego Howe'a oraz sprowadzenie Chrisa Wooda z Burnley i Kierana Trippiera z Atlético Madryt.
Newcastle United nie zamierza poprzestać tylko na tych dwóch wzmocnieniach i na koniec zimowego okna szykuje realizację najprawdopodobniej rekordowego transferu z udziałem Diego Carlosa.
Drużyna z Anglii wyraziła jakiś czas temu zainteresowanie usługami brazylijskiego defensora i wystosowała za niego dwie oferty w wysokości 30 milionów funtów (36 milionów euro). Obie zostały odrzucone przez Sevillę, która w obliczu wyrażenia przez 28-latka gotowości do przeprowadzki do Premier League zdecydowała się ustalić minimalną wysokość sumy odstępnego za swojego piłkarza na poziomie 37,9 miliona funtów (45 milionów euro), mimo że w umowie obowiązującej do 30 czerwca 2024 roku ma zawartą klauzulę wykupu wynoszącą 75 milionów euro.
Wysłannicy „Srok” próbowali wynegocjować dla siebie lepsze warunki, ale, widząc, że klub z Andaluzji nie pójdzie im już w żadnym stopniu na rękę, postanowili sprostać stawianym im oczekiwaniom.
Dziennikarze Sky Sports uważają, że obecnie ekipa z St James' Park rozpoczęła gromadzenie środków na realizację swojego największego zakupu w historii. Na teraz jest nim jeszcze Joelinton sprowadzony z Hoffenheim za 44 miliony euro przed startem sezonu 2019/2020.
Newcastle United ma za sobą już pomyślne negocjacje z samym Diego Carlosem, na którego czeka do podpisania kontrakt do 30 czerwca 2027 roku.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
