Niewypał transferowy Ajaksu Amsterdam o krok od zimowej przeprowadzki

Georges Mikautadze na razie kompletnie zawodzi w Ajaksie Amsterdam i już po kilku miesiącach może zaliczyć powrót do FC Metz, gdzie bardzo dobrze go wspominają.

Mikautadze to 23-letni gruziński napastnik, który był objawieniem poprzedniego sezonu Ligue 2.

Urodzony w Lyonie zawodnik, mogący grać zarówno na środku ataku, jak i na skrzydłach, w poprzedniej kampanii wdarł się do pierwszego składu FC Metz i pokazał się z fantastycznej strony. W 37 spotkaniach zdobył 23 gole, stając się tym samym najlepszym strzelcem na drugim poziomie rozgrywkowym we Francji. Na uwagę zasługuje też dziewięć asyst.

Metz wywalczyło awans do Ligue 1 i Mikautadze zdążył zanotować trzy występy we francuskiej elicie - zdobył w nich dwie bramki i zaliczył asystę, czym tylko zwiększał grono zainteresowanych jego transferem.

Pod koniec sierpnia Gruzin przeniósł się do Ajaksu Amsterdam, który wyłożył na stół 16 milionów euro. Na papierze transfer ten prezentował się naprawdę dobrze, jednak rzeczywistość brutalnie zweryfikowała 23-latka.

Koszulkę holenderskiej drużyny zakładał na razie ośmiokrotnie, co przełożyło się na zaledwie 248 minut. Superstrzelec z poprzedniego sezonu w tej kampanii ani razu nie trafił do siatki, ani nawet nie zaliczył asysty.

„L’Équipe” donosi, że Mikautadze może trafić na wypożyczenie do FC Metz, by częściej pojawiać się na murawie. Gruzin nie ma innych transferowych opcji, bo według przepisów FIFA, nie mógłby reprezentować w tym sezonie trzeciego klubu.

Mikautadze ma ponownie pojawić się we Francji już 29 grudnia, by przejść testy medyczne przed półrocznym wypożyczeniem. W umowie pomiędzy klubami nie ma być opcji wykupu.

Gruzin może przydać się Metz w walce o utrzymanie w Ligue. Aktualnie zespół ten zajmuje 14. miejsce w tabeli i ma trzy punkty przewagi nad strefą spadkową.