Niewypał transferowy Rakowa Częstochowa błyszczy w nowym klubie. Bramka w hitowym meczu

Deian Sorescu to jedno z większych rozczarowań transferowych Rakowa Częstochowa. Rumun odnalazł jednak formę na wypożyczeniu w tureckim Gaziantepie. Ostatnio przekonał się o tym Beşiktaş.

26-letni skrzydłowy trafiał na Limanowskiego z workiem pełnym nadziei. Te skutecznie budowały udane występy w rumuńskiej ekstraklasie i kwota samego transferu opiewająca na około 800 tysięcy euro.

Już dwanaście miesięcy po przeprowadzce do Rakowa wrócił do swojej ojczyzny, dołączając na zasadzie wypożyczenia do FCSB. Pojawiały się wtedy informacje sugerujące, że 26-latek już w niej zostanie, ale ostatecznie powrócił do Częstochowy.

Sorescu rozpoczął zatem bieżący sezon w barwach mistrza Polski, licząc wszystkie rozgrywki, pojawił się na murawie 24 razy. Swoją obecność na niej okrasił trafieniem (w starciu z Lechem Poznań) i czterema asystami. Dawid Szwarga nie widział w nim członka pierwszego składu.

Od drugiej połowy stycznia 14-krotny reprezentant kraju występuje na zasadzie wypożyczenia w tureckim Gaziantepie. Ostatnie tygodnie nad Bosforem zaliczy z pewnością do udanych.

W 25. kolejce Süper Lig zanotował premierowego gola tuż po wejściu z ławki rezerwowych. Drugą bramkę dołożył w ostatnim starciu z Beşiktaşem, w którym zanotował komplet minut. Tym samym przebił już swój strzelecki dorobek w Rakowie z tego sezonu.

Aktualnie zespół Rumuna pod przewodnictwem Selçuka İnana zajmuje 15. lokatę w lidze.