Lachowicz niedawno dołączył do licznej polskiej kolonii. W pierwszej drużynie Spezii znajduje się bowiem aż czterech „biało-czerwonych”: Bartłomiej Drągowski, Arkadiusz Reca, Przemysław Wiśniewski i Szymon Żurkowski.
Wychowanek „Wojskowych” zaimponował Luce D'Angelo, ale jeszcze nie na tyle, żeby zadebiutować w Serie B. Na razie zasiadł na ławce rezerwowych w ostatniej kolejce z Citadellą i z niej powstał.
Autor 10 trafień i pięciu asyst w Legii U-19 od dłuższego czasu trenuje z seniorami i bardzo sobie ceni środowisko rozwojowe. Nie ukrywa, że chciałby zagnieździć się w Spezii na stałe.
– Myślę o codziennym rozwoju. Jeśli po obecnym sezonie pojawi się opcja na pozostanie, pozwalająca obu stronom na progres, to, szczerze mówiąc, bardzo chciałbym z niej skorzystać – wyznał bez owijania w bawełnę Lachowicz.
– We Włoszech mogę robić to, co kocham, czyli dryblować, stwarzać sytuacje. W Polsce nie zawsze pozwalano mi się kiwać i nieraz ograniczałem się do prostopadłych podań czy nieprzygotowanego strzału z dystansu.
– Świetnie czuję się we Włoszech, bardzo mi się tu podoba. [...] Gdybym w przyszłym sezonie miał zacząć przygodę z piłką na poważnym poziomie – załóżmy, że w jednej z lig we wspomnianym kraju – to na pewno uznałbym to za super start. To zresztą mój cel. Jeżeli byłaby szansa na dłuższą współpracę i obie strony, ja oraz Spezia, się dogadają, będą tego chciały, to jestem w 100 procentach na „tak” – dodał.
18-latek rozegrał 10 spotkań na drugim szczeblu Primavery plus jedno w młodzieżowym Pucharze Włoch. W bieżących zmaganiach strzelił dwa gole.
Okres wypożyczenia obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku.
Spezia po spadku z Serie A na zapleczu również radzi sobie kiepsko. Znajduje się na przedostatnim 19. miejscu z dorobkiem 16 punktów.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
