OFICJALNIE: Cristian Pasquato na peryferiach włoskiego futbolu

Ofensywny zawodnik uchodził swego czasu za wielce utalentowanego zawodnika i tak przebijał się przez poszczególne szczeble w Juventusie oraz młodzieżowej reprezentacji Włoch.

Po wejściu jednak na seniorski poziom miał już jednak olbrzymi kłopot z nawiązaniem do tego, co prezentował jako nastolatek. Z tego też względu był regularnie wypożyczany ze „Starej Damy” głównie do ekipy z Serie B, gdzie prezentował się przyzwoicie lub bardzo dobrze w takich zespołach jak Modena (9 goli i 13 asyst), Padova (7 goli i 5 asyst) czy Pescara (7 goli i 7 asyst w sezonie 2014/2015).

Cristian Pasquato zakończył swoją tułaczkę w tej formie w lipcu 2017 roku, kiedy to został sprowadzony przez Legię Warszawa za 250 tysięcy euro.

Przedstawiciele „Wojskowych” wiele sobie obiecywali po sprowadzeniu 32-letniego piłkarza. Ten nie spełniał jednak pokładanych w nim nadziei i po rozegraniu 36 spotkań, w których zdobył trzy bramki oraz zanotował pięć otwierających podań rozstał się ze stołecznym klubem po sezonie 2018/2019.

Od tego czasu Włoch miał już problem ze znalezieniem poważnego chętnego na swoje usługi i dlatego występuje w niżej notowanych rodzimych zespołach na poziomie Serie C lub nawet Serie D.

Minione rozgrywki spędził w czwartej klasie rozgrywkowej, gdzie z AS Gubbio 1910 uplasował się w środku stawki Serie C - Girone B, dla której strzelił trzy gole oraz zanotował sześć asyst w 32 rozegranych meczach.

Ten dorobek nie pozwolił mu jednak na przedłużenie pobytu w tym klubie i dlatego zaczął ponownie rozglądać się za nowym pracodawcą, a tego udało mu się znaleźć dopiero teraz w postaci AC Trento.

Ekipa z prowincji Trydentu jest beniaminkiem Serie C - Girone A i podpisała z doświadczonym zawodnikiem roczny kontrakt oraz liczy na to, że ten swoim obyciem na włoskich czy zagranicznych boiskach pomoże im przynajmniej utrzymać się na obecnym poziomie.