OFICJALNIE: Ianis Hagi i Leon King na dłużej w Rangers FC

Obaj zawodnicy wywodzą się z innych korzeni. Hagi spędza w drużynie z Ibrox swój trzeci sezon, lecz na razie nie znajduje się do dyspozycji świeżo zatrudnionego trenera Michaela Beale'a z powodu pooperacyjnej rehabilitacji kolana. Ta trwa już od lutego i nadal nie wiadomo nic konkretnego o terminie powrotu na boisko.

Zarząd zdecydował jednak, że 23-krotnemu reprezentantowi Rumunii należy się nowy kontrakt. Od teraz syn legendarnego Gheorghe, broniącego barwy i Realu Madryt i FC Barcelony w latach 90-tych ubiegłego wieku, może wywiązywać się ze swoich obowiązków do końca czerwca 2026 roku.

Hagi trafił na stałe do Rangersów po udanym wypożyczeniu z KRC Genk, imponując umiejętnościami Stevenowi Gerrardowi. Prawoskrzydłowy, mogący grać też na lewej stronie lub jako „dziesiątka”, skompletował dotąd 15 trafień i 21 asyst w ponad 80 występach.

Z kolei Leon King to wychowanek „The Gers” z krwi i kości. W szkółce rozwijał się on od najmłodszych lat jako środkowy obrońca. W tym sezonie często wychodził w podstawowym składzie nie tylko w Premiership, ale również w Lidze Mistrzów. Jak na razie ani razu nie udało mu się okrasić obecności na murawie bezpośrednim udziałem przy bramce.

18-latek prolongował umowę na taki sam okres jak jego starszy kolega.

Rangersi spróbują nawiązać walkę o odzyskanie tytułu mistrzowskiego w drugiej części sezonu. Do prowadzącego rywala zza miedzy, Celticu, drużyna traci sześć punktów.