OFICJALNIE: Joe Gomez na dłużej w Liverpoolu

21-letni Anglik przybył na Anfield w lipcu 2015 roku. Wówczas „The Reds” przelali na konto Charltonu blisko pięć milionów euro, a sam zawodnik podpisał pięcioletni kontrakt. Gomez był stopniowo wprowadzany do zespołu. Do pierwszego składu przebił się dopiero w sezonie 2017/2018. Także w obecnej kampanii ma zapewniony byt w pierwszej jedenastce. Jak dotąd rozegrał w barwach Liverpoolu 59 spotkań. 

Dzisiaj władze klubu poinformowały o podpisaniu przez Gomeza długoterminowego kontraktu. Według angielski dziennikarzy nowe porozumienie wiąże piłkarza z „The Reds” do połowy 2024 roku. Dla ekipy Jurgena Kloppa jest to kolejny etap strategii, którą niemiecki szkoleniowiec obrał przychodząc na Anfield. 

Sześciokrotny reprezentant Anglii zdążył już skomentować parafowanie nowej umowy. 

– Ta umowa znaczy dla mnie tyle, co cały świat. Jestem w tym miejscu od kilku lat i zdążyłem już doświadczyć przyjemności, jaka z tego płynie. Dlatego bardzo cieszę się, że otrzymałem szansę przedłużenia umowy – powiedział. 

– Uwielbiam ten klub, kocham grać i ciągle się czegoś uczyć. Cieszę się, że mogę to kontynuować. Mam za sobą mnóstwo wzlotów i upadków, to mój czwarty sezon i każdy był inny. Oczywiście chciałbym mieć mniej trudności podczas tej przygody, ale to wszystko jest częścią mojej podróży, którą od samego początku pokochałem. Nauczyłem się tak wiele – dodał. 

W ubiegłym sezonie Liverpool doszedł do finału Ligi Mistrzów, w którym jednak musiał uznać wyższość Realu Madryt. 

– To pokazuje dokąd zmierza nasz zespół. W ubiegłym roku byliśmy o krok od wygrania Ligi Mistrzów i Premier League. Dobrze zaczęliśmy także obecną kampanię. Notujemy najlepszy start w historii klubu. To jest odpowiedni czas, by uwierzyć w realizację celów naszego klubu – oznajmił 21-letni stoper.

W obecnym sezonie Gomez rozegrał w koszulce „The Reds” 18 spotkań. Jednak w tym roku nie obejrzymy już Anglika na boisku, ponieważ piątego grudnia złamał kostkę w lewej nodze i będzie niezdolny do gry jeszcze przez około pięć tygodni.