OFICJALNIE: Lechia Gdańsk z komunikatem. „Próba destabilizacji klubu”

OFICJALNIE: Lechia Gdańsk z komunikatem. „Próba destabilizacji klubu”
Patryk Krenz
Patryk Krenz
Źródło: Lechia Gdańsk | Adam Mandziara [Instagram]

Lechia Gdańsk odpowiedziała na niedawne oświadczenie byłego prezesa klubu, Adama Mandziary, w sprawie sprzedaży spółki funduszowi Mada Global. „Z naszego punktu widzenia wszystkie procedury prawne zostały zakończone i zamknięte zgodnie z ustalonymi warunkami” - czytamy w komunikacie.

Lechia Gdańsk mimo wielu problemów, o których informowano w szczególności przed startem bieżącej kampanii, znajduje się na bardzo dobrej drodze, by wrócić błyskawicznie do Ekstraklasy. 

Podopieczni Szymona Grabowskiego mają wszystko w swoich nogach. Na siedem spotkań przed końcem sezonu zajmują pierwsze miejsce w tabeli, z przewagą ośmiu punktów do strefy barażowej. 

Atmosferę nadchodzącego sukcesu wzburzył ostatnio Adam Mandziara, a więc były prezes klubu. Ten w obszernym wpisie opowiedział o szczegółach sprzedaży spółki funduszowi Mada Global.

„W ostatnich dniach coraz częściej pojawiają się nieprawdziwe informacje dotyczące sprzedaży Lechii Gdańsk Paolo Urferowi i funduszowi Mada Capital oraz rzeczywistej sytuacji finansowej z połowy 2023 roku, o której pisałem już latem 2023 na Instagramie. Wtedy usunąłem tego posta na wyraźną prośbę nowego właściciela. Nadszedł jednak czas, aby wyjaśnić fakty:

Fakt: Latem 2023 roku Spółka Lechia Rights Management Sp. z o.o. udzieliła klubowi Lechia Gdańsk SA pożyczki w kwocie 4.000.000 EUR (słownie: cztery miliony euro), przeznaczonej wyłącznie na spłatę zobowiązań klubu powstałych przed dniem 30.06.2023 roku. Dodatkowo, w ramach restrukturyzacji umorzyliśmy 29.000.000 złotych pożyczek udzielonych w przeszłości Lechii Gdańsk.

Rzeczywistość: Wbrew umowie SPA (Share Purchase Agreement) z dnia 04.07.2023 roku, środki z pożyczki zostały w dużej mierze wydatkowane na bieżącą działalność klubu w ostatnich miesiącach, a nie na spłatę zobowiązań klubu powstałych przed 30.06.2023 roku. Takie działanie stanowi niedopuszczalne naruszenie warunków umowy. Informacje o niezgodnym z przeznaczeniem wydatkowaniu środków przez Lechię Gdańsk SA otrzymaliśmy od wielu firm i osób, które w dalszym ciągu pozostają wierzycielami klubu, a zobowiązania wobec nich miały zostać zaspokojone właśnie ze środków pochodzących z pożyczki.

Nasza postawa: Taki sposób zarządzania przyznanymi środkami jest sprzeczny z umową. W tej sprawie ściśle współpracujemy z naszymi doradcami prawnymi, aby podjąć kroki prawne przeciwko odpowiedzialnym i zapewnić ochronę dla pozostałych wierzycieli” - napisał Mandziara w mediach społecznościowych.

Z podanej powyżej treści wynika, iż Lechia ma nadal spore, kilkumilionowe, zobowiązania finansowe wobec wierzycieli. W dodatku jeśli rzeczywiście nie zostaną dopełnione określone warunki umowy, to na klub spadnie dotkliwa kara.

Gdańska ekipa odniosła się do oświadczenia byłego prezesa.

„Ujawnienie dokumentów dotyczących zakupu klubu, które są objęte wzajemną klauzulą poufności, jest nieodpowiedzialną próbą destabilizacji klubu w kluczowym momencie sezonu oraz walki o awans.

Dla uniknięcia wszelkich wątpliwości potwierdzamy, że z naszego punktu widzenia wszystkie procedury prawne dotyczące przejęcia klubu zostały zakończone i zamknięte zgodnie z ustalonymi warunkami” - zapewnia pierwszoligowiec.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Marco Verratti zaoferował się gigantowi. Ten ma jednak pewne wątpliwości Marco Verratti zaoferował się gigantowi. Ten ma jednak pewne wątpliwości Transfery - Relacja na żywo [02/05/2024] Transfery - Relacja na żywo [02/05/2024] Marek Papszun ze wzmocnieniem z Lecha Poznań?! Marek Papszun ze wzmocnieniem z Lecha Poznań?! W 2030 roku chce zostać prezydentem! Zdobył z Wisłą Kraków mistrzostwo Polski W 2030 roku chce zostać prezydentem! Zdobył z Wisłą Kraków mistrzostwo Polski Borussia Dortmund bliżej upragnionego finału Ligi Mistrzów. PSG zmuszone odrobić straty w rewanżu [WIDEO] Borussia Dortmund bliżej upragnionego finału Ligi Mistrzów. PSG zmuszone odrobić straty w rewanżu [WIDEO] „Xabi Alonso chciałby poprowadzić te kluby” „Xabi Alonso chciałby poprowadzić te kluby” Kosztował 15 milionów euro, teraz PSG nie wie, co z nim zrobić Kosztował 15 milionów euro, teraz PSG nie wie, co z nim zrobić

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy