Sprawa 34-latka ciągnęła się od wielu miesięcy. Przypomnijmy,
że peruwiański gwiazdor zimą został zdyskwalifikowany przez
Komisję Dyscyplinarną FIFA na rok po tym, jak wykryto w jego
organizmie benzoiloekgoninę, czyli główny metabolit kokainy.
Piłkarz od początku bronił się, tłumacząc, że wzięła się
ona z herbaty z liśćmi kokainy, którą spożywał w trakcie
przeziębienia. Potwierdził to m.in. lekarz jego klubu, Flamengo.
Sytuacja Guerrero zmieniała się jak w kalejdoskopie.
Piłkarz nie mógł grać, ale w pewnym momencie jego apelacja
zaowocowała skróceniem kary i możliwością występu na MŚ. Po
jakimś czasie Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie
uwzględnił jednak odwołanie Światowej Agencji Antydopingowej
(WADA) i kara została przywrócona, a nawet wydłużona.
Jak
wynika z najnowszego komunikatu peruwiańskiej federacji, Guerrero
jednak zagra na mundialu. To decyzja Szwajcarskiego Sądu
Federalnego.
„To radość nie tylko dla naszego związku,
ale wszystkich obywateli Peru. Od samego początku wspieraliśmy
Paolo w tej trudnej sytuacji.
Specjalne podziękowania należą
się prezydentowi FIFA, Gianniemu Infantino oraz prezydentowi
CONMEBOL, Alejandro Domínguezowi, za ich pełną gotowość do
współpracy” - czytamy m.in. w komunikacie.
Guerrero
wspomoże więc swoją reprezentację na mundialu. Do tej pory
napastnik rozegrał w jej barwach 87 meczów, w których strzelił 33
gole.
W fazie grupowej organizowanego przez Rosję turnieju
Peruwiańczycy zmierzą się z Danią, Francją i Australią.
OFICJALNIE: Południowoamerykański gwiazdor jednak zagra na mundialu
fot. Transfery.info
Jak poinformowała peruwiańska federacja, Paolo Guerrero będzie mógł wystąpić na rozpoczynających się w czerwcu Mistrzostwach Świata.