50-latek został następcą Franciszka Smudy, który pożegnał
się z klubem na kolejkę przed końcem rozgrywek III ligi (grupa I). Mroczkowski związał się z Widzewem kontraktem do 30
czerwca 2020 roku z opcją jego przedłużenia.
Dla
Mroczkowskiego to powrót do łódzkiego klubu. W przeszłości
pracował w nim z młodzieżą, a następnie w latach 2011-2013 był
szkoleniowcem pierwszego zespołu. Ostatnio był z kolei związany z
Sandecją Nowy Sącz, z którą awansował do Ekstraklasy, ale
opuścił zespół przed końcem rozgrywek 2017/2018. Jak wiadomo
ekipa z województwa małopolskiego ostatecznie spadła z najwyższego
rodzimego szczebla.
Wcześniej Mroczkowski pracował również
w Dolcanie Ząbki i Rakowie Częstochowa.
Przypomnijmy, że
Widzew w miniony weekend zremisował 0:0 z bezpośrednim rywalem do
awansu do II ligi (trzeci szczebel rozgrywek - red.), Lechią Tomaszów Mazowiecki. Według „Gazety Wyborczej” po meczu Smuda
obraził trenera przeciwnika, wskutek czego został wezwany do klubu
na rozmowy. 69-latek nie stawił się jednak na spotkaniu. Zaraz po
tym potwierdzone zostało jego odejście z klubu.
W ostatniej
ligowej kolejce Widzew już z Mroczkowskim na ławce zagra z Sokołem
Ostróda. Jeśli wygra, awansuje szczebel wyżej.
OFICJALNIE: Smuda odchodzi. Widzew ma nowego trenera
fot. Transfery.info
Radosław Mroczkowski został nowym szkoleniowcem Widzewa Łódź.