OFICJALNIE: VfB Stuttgart ma nowego trenera. Powrót po 24 latach

Po rozstaniu z Bruno Labbadią konieczne było znalezienie jego następcy. Zadanie tym trudniejsze, że poprzedni trener wytrzymał na stanowisku niespełna cztery miesiące.

Koniec końców „Szwabom” udało się zwerbować 40-latka, który bez pracy pozostawał od blisko roku. Do 30 czerwca 2022 roku odpowiadał on bowiem za wyniki TSG 1899 Hoffenheim.

Sebastian Hoeneß, bo o niego chodzi, do 1999 roku był członkiem akademii Stuttgartu, a karierę zakończył jedenaście lat później. Niedługo potem rzucił się w wir pracy jako szkoleniowiec.

Niemiec prowadził drużynę młodzieżową Herthy 03 Zehlendorf, zatrudniano go w kilku sekcjach akademii RB Lipsk, aż w sezonie 2019/2020 otrzymał szansę w roli opiekuna rezerw Bayernu Monachium.

Ta posada zaowocowała zgłoszeniem się po niego przez ekipę z Rhein-Neckar-Arena. Z nią w Bundeslidze zajmował kolejno jedenaste i dziewiąte miejsce.

Hoeneß podejmuje się niełatwej misji, jaką jest wydostanie zespołu ze strefy spadkowej i poprawa ostatniej pozycji w tabeli. Na szczęście dla kibiców zapału w nim nie brakuje.

– Naprawdę nie mogę się doczekać wyzwania w VfB i dziękuję za zaufanie. (…) Łączy nas wielki emocjonalny związek. Byłem fanem tego klubu w młodości, sam grałem tu przez kilka lat w młodzieżówce i zdobyłem tytuł mistrza Niemiec z drużyną U-17 w 1999 roku. Teraz stoją przed nami trzy zadania, i to dokładnie w takiej kolejności:

– Aby mecz pucharowy w Norymberdze zakończył się sukcesem.

– Utrzymać drużynę w Bundeslidze.

– Przeprowadzenie jasnej analizy po sezonie wraz z kierownictwem sportowym, aby podjąć niezbędne kroki dla pomyślnej przyszłości VfB Stuttgart – oświadczył.

Debiut stratega, który podpisał kontrakt do połowy 2025 roku, nastąpi 5 kwietnia. Tego dnia dojdzie do starcia Pucharu Niemiec z 1. FC Nürnberg.