OFICJALNIE: Wisła Kraków z koszmarną wiadomością. Gwiazda kontuzjowana

Wisła Kraków prowadzi kolejną batalię o powrót do elity. W poprzedniej kampanii straciła na to szansę w barażach. Przy Reymonta nikt nie wyobraża sobie powtórki z rozrywki.

Na ten moment podopieczni Alberta Rude zajmują czwartą lokatę w tabeli. Rywalizacja jest zacięta i do pierwszej Lechii Gdańsk tracą tylko sześć punktów. Trudno więc przewidzieć ostateczne rozstrzygnięcia.

W dużej mierze nadzieja kibiców „Białej Gwiazdy” opierała się na Ángelu Rodado, który wszedł w buty swojego rodaka Luisa Fernándeza.

Napastnik z Palma de Mallorca uzbierał w tym sezonie już 16 bramek i cztery asysty. W najbliższym czasie nie poprawi tego wyniku.

Jak poinformował klub z Reymonta, 27-latek doznał kontuzji barku podczas ostatniego treningu.

„Napastnik Wisły Kraków - Ángel Rodado - doznał kontuzji barku podczas ostatniego treningu. Dalsze badania zdecydują o konieczności operacji chirurgicznej” - czytamy w komunikacie.

[ɪɴғᴏʀᴍᴀᴄᴊᴀ]

Napastnik Wisły Kraków - Ángel Rodado - doznał kontuzji barku podczas ostatniego treningu. Dalsze badania zdecydują o konieczności operacji chirurgicznej.@rodadoangel9, wracaj szybko do zdrowia, cała Wisła czeka! pic.twitter.com/gvNles5Hhm

— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) March 28, 2024

Do sytuacji odniósł się już właściciel i prezes Wisły, Jarosław Królewski.

„Wracaj szybko do nas.Duże osłabienie Wisły Kraków na najbliższe mecze. Nie poddajemy się,  mamy odpowiednich ludzi w szatni, którzy dadzą radę. 6 dni do spotkania na #r22.Wbrew wszystkim przeciwnościom musimy zrobić to co do nas należy” - napisał polski biznesmen.

Wracaj @rodadoangel9 szybko do nas.

Duże osłabienie @WislaKrakowSA na najbliższe mecze.

Nie podajemy się 🤬 mamy odpowiednich ludzi w szatni, którzy dadzą radę.

6 dni do spotkania na #r22.

Wbrew wszystkim przeciwnościom musimy zrobić to co do nas należy 🤞🔵⚪️🔴 https://t.co/8DJJv6ykDj

— Jaroslaw Krolewski (@jarokrolewski) March 28, 2024

Wiele wskazuje na to, że krakowska drużyna w półfinałowym starciu Pucharu Polski z Piastem Gliwice będzie musiała sobie radzić bez największej gwiazdy.