Olivier Giroud nie przestaje zaskakiwać. AC Milan chce go nagrodzić

Życie pisze przeróżne scenariusze i niezależnie od sytuacji, w której znajdujemy się w danej chwili, nie można się poddawać. Wyśmiewany w Arsenalu Olivier Giroud po przenosinach do Włoch znalazł swoje miejsce na ziemi.

Z nim w składzie „Rossoneri” sięgnęli po mistrzostwo Włoch, wrócili do Ligi Mistrzów, w której to następnie zakończyli swój udział na półfinale, a zawodnik nadal nie wychodzi z formy.

Podczas trwającego sezonu 37-latek zasłynął z epizodu jako bramkarz, po którym umieszczono go w jedenastce kolejki na pozycji golkipera. Nie można jednak zapominać o jego popisach w ataku.

Giroud ustrzelił już dublet przeciwko Torino. Teraz powtórzył wyczyn na tle rywala o co najmniej dwie klasy lepszego.

To właśnie Francuz otworzył wynik zawodów w meczu z SSC Napoli, a przed przerwą ponownie wpisał się na listę strzelców, dzięki czmu AC Milan schodził na przerwę z dwumbramkowym prowadzeniem.

W obu sytuacjach doświadczony snajper wygrywał w polu karnym walkę w powietrzu i kierował piłkę do siatki głową.

Po zmianie stron Matteo Politano oraz Giacomo Raspadori doprowadzili do wyrównania.

Mimo tego nastroje po stronie mediolańczyków są całkiem dobre. Drużyna zajmuje w tabeli ligowej trzecie miejsce, a jej strata do prowadzącego Interu to raptem trzy punkty.

Klub jest zadowolony z Girouda do tego stopnia, że zamierza go zatrzymać.

Jak podaje Nicolò Schira, celem jest przedłużenie współpracy do 30 czerwca 2025 roku, czyli równo o 12 miesięcy dłużej.

Na razie nie wiadomo, jaką decyzję podejmie mistrz świata sprzed pięciu lat. Otrzymał on bowiem lukratywne oferty z Arabii Saudyjskiej oraz Stanów Zjednoczonych.

W międzyczasie ekipa z San Siro szuka alternatywy dla swojego asa, a opcji jest już kilka.