Olivier Giroud niepewny przyszłości w Milanie. Coraz bardziej kusi go inny kierunek

Olivier Giroud nie spieszy się z podpisaniem nowego kontraktu z Milanem. Coraz bardziej przekonuje się do przeprowadzki za ocean – donosi „La Gazzetta dello Sport”.

Współpraca Girouda z obecnym pracodawcą dobiega końca wraz z końcem czerwca 2024 roku. Pomimo zaawansowanego wieku (37 lat) trener Stefano Pioli wciąż nie wyobraża sobie układania podstawowego składu bez niego.

Jednak – jak to w piłce – sytuacja potrafi zmieniać się dynamicznie. Napastnik woli nie spieszyć się z podjęciem decyzji o złożeniu podpisu na nowym dokumencie, dopóki klub nie objaśni mu prognozowanej roli, jaką miałby pełnić w następnym sezonie.

Ustalenia włoskiej gazety wskazują, że 129-krotny reprezentant Francji zostanie odstawiony na boczny tor w roli dżokera, gdyż 19-krotny mistrz kraju zbiera fundusze na nowego gracza środka ataku po upływie aktualnej kampanii.

Doświadczony zawodnik nie chce wypełniać koncepcji „planu B” i sam buduje alternatywną ścieżkę na końcówkę kariery.

Jeszcze minionego lata Giroud odrzucał egzotyczne ofert spoza Europy, w szczególności naciskających na przeprowadzkę ekip z Arabii Saudyjskiej. Tym razem mistrza świata z mundialu w Rosji coraz bardziej kusi perspektywa występów w MLS.

Co wyjdzie z tych planów? Wszystko powinno wyjaśnić się na przełomie kwietnia i maja, gdy zdobywca Pucharu Europy z Chelsea będzie miał w czym przebierać, a i sam dowie się konkretów od Milanu.

Lewonożny napastnik zagnieździł się na San Siro w lipcu 2021 roku. Dotychczasowy okres okrasił Scudetto.

Jego indywidualny dorobek to 41 goli i 17 asyst w 106 meczach.