Paulo Fonseca marzy o przeprowadzce do Premier League

Pozycja Antonio Conte w Tottenhamie znacznie podupadła. Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że ten może otrzymać propozycję nowego kontraktu od władz „Kogutów”. Dzisiaj sprawa wygląda zgoła inaczej.

Nie najlepsze wyniki i brak poparcia w szatni stawia praktycznie na Włochu krzyżyk. Według niedawnych doniesień klubowa starszyzna nie zamierza już współpracować z byłym trenerem Juventusu, licząc na ponowny angaż bezrobotnego Mauricio Pochettino.

Szczególnie głośno zrobiło się o konfliktach wewnątrz londyńskiej drużyny po odpadnięciu z Ligi Mistrzów po rozczarowującym dwumeczu z AC Milanem. Wówczas metody Conte skrytykował Richarlison, który nie był zadowolony swoją sytuacją. Słowa Brazylijczyka spotkały się z kąśliwym komentarzem czterokrotnego zdobywcy scudetto.

Daniel Levy ze świtą poszukują trenera, który w przyszłym sezonie zażegna marazm na Tottenham Hotspur Stadium. Kandydatów jest sporo. Media wymieniają między innymi Oliviera Glasnera, Rúbena Amorima, Luciano Spallettiego czy nawet Luisa Enrique. Oczywiście, na liście widnieje również nazwisko wspomnianego Pochettino.

Jak podaje „Foot Mercato”, na radarze zarządu zespołu z zachodniej części angielskiej stolicy znalazł się również 50-letni Paulo Fonseca.

Portugalczyk, pracujący wcześniej w FC Porto, Szachtarze Donieck czy AS Romie, od lipca minionego roku odpowiada za wyniki Lille. „Mastify” pod jego wodzą okupuję obecnie szóstą lokatę w Ligue 1, walcząc o europejskie puchary.

Urodzony w Mozambiku trener przekonywał już kilkukrotnie, że chciałby kiedyś spróbować swoich sił w Premier League. W przeszłości łączono go z pracą w Newcastle United i Evertonu.