Plan selekcjonera Kosowa na mecz z Anglią. „Szalony pressing”

Zespół z Bałkanów nie przegrał żadnego z dotychczas czterech rozegranych spotkań kwalifikacyjnych i z dorobkiem ośmiu punktów plasuje się na drugiej pozycji w tabeli grupy A. Zaledwie o jedno „oczko” więcej od Kosowa ma Anglia, która co prawda ma na swoim koncie o jeden występ mniej, ale za to ze wszystkich trzech dotychczasowych potyczek wyszła zwycięsko.

Bernard Challandes jest świadomy, że „Synowie Albionu” są wysokiej klasy przeciwnikiem i mają w swoich szeregach gwiazdy światowego futbolu, ale mimo to przygotował zaskakujący plan, który w założeniu ma sprawić, że prowadzona przez niego drużyna odniesienie sensacyjne zwycięstwo na St. Mary's Stadium.

- Mój plan na ten mecz? Taktyczny pressing. To będzie szalone spotkanie polegające na atakowaniu, powrocie, atakowaniu, atakowaniu i jeszcze raz atakowaniu! - powiedział selekcjoner Kosowa.

- Być może to sprawi, że stracą piłkę i my wtedy zdobędziemy gola, ponieważ kontrpressing (z języka niemieckiego - gegenpressing) polega nie tylko na obronie, ale także na przygotowaniu pola do strzelenia bramki. To będzie dla mnie szalony pressing - dodał szwajcarski szkoleniowiec.

- Pokonanie ich jest naszym marzeniem. Mam nadzieję, że ten mecz z Anglią nie stanie się naszym koszmarem. Nasi zawodnicy nie są może wielkimi gwiazdami, ale wszyscy są gotowi grać w tym zespole i walczyć za niego - zakończył 68-letni trener.

Bernard Challandes odpowiada za wyniki osiągane przez Kosowo od marca ubiegłego roku. Od tego czasu były opiekun takich ekip jak BSC Young Boys, FC Zürich, FC Sion czy FC Thun i selekcjoner młodzieżowej reprezentacji Szwajcarii oraz dorosłej kadry Armenii, a ostatnio skaut FC Basel prowadził zespół z Bałkanów w czternastu spotkaniach i nie poniósł w nich ani jednej porażki (dziewięć zwycięstw i pięć remisów)