Przyszłość 40-letniego Pepe wyjaśniona [OFICJALNIE]

Doświadczony obrońca nie myślał o zakończeniu profesjonalnej kariery w wieku 40 lat i w obliczu wygasającej umowy wraz z końcem czerwca bieżącego roku.

Ten fakt próbował wykorzystać Cristiano Ronaldo do namówienia swojego wieloletniego przyjaciela z reprezentacji narodowej i szatni Realu Madryt do zaliczenia letniej przeprowadzki do saudyjskiego Al-Nassr.

Pepe mógłby w tym zespole liczyć na lukratywny kontrakt i perspektywę powalczenia o trofea w Azji.

Te aspekty nie okazały się jednak dla niego kuszące, co pokazuje wydany przez FC Porto komunikatu o przedłużeniu z nim współpracy do końca sezonu 2023/2024.

- Jestem bardzo zdenerwowany, ponieważ to kontrakt, który wiele dla mnie znaczy. Wielu mogłoby wątpić w moje umiejętności, mimo że mam 40 lat, ale jako zawodnik i osoba zwykle mówię, że jestem bardzo szczery. Dużo zawdzięczam FC Porto i nie chciałem oszukiwać prezesa, ludzi w klubie, trenera i kolegów. Chcę podziękować wszystkim za to, że każdego dnia czynią mnie lepszym zawodnikiem, osobą, a nawet ojcem. Tylko ci, którzy tędy przeszli, znają wartości, jakie prezes przekazuje reszcie pracowników, bo ja też uważam się za pracownika. To osoba, która walczy o te barwy, o ten region gdziekolwiek będzie. Zdobyłem kilka tytułów, wszystkie są wyjątkowe, ponieważ jest to klub i miasto, które kocham i mam nadzieję, że będę mógł w tym roku przyczynić się do zdobycia większej liczby trofeów i, jeśli Bóg pozwoli, przez cały rok, aby móc kontynuować tę falę zwycięskiego życia, którego doświadczam - powiedział kapitan po zawarciu nowego porozumienia.

Środkowy obrońca występował po raz pierwszy w rodzimym zespole w latach 2004-2007 i powrócił do niego w styczniu 2019 roku.

Jego łączny bilans zamyka się na czternastu trafieniach i dziewięciu asystach w 245 meczach, co przełożyło się na wywalczenie między innymi czterech mistrzostw i trzech Pucharów Portugalii.

W toczących się rozgrywkach ma wciąż szansę na zdobycie piątego tytułu najlepszej ekipy w kraju. Po dotychczas rozegranych kolejkach „Smoki” tracą cztery punkty do prowadzącej Benfiki.