Radja Nainggolan z głośnym powrotem?!

Trudny charakter byłego reprezentanta Belgii dał ponownie o sobie znać. Jego krótki staż w Royal Antwerp dobiegł końca po obopólnym rozwiązaniu kontraktu. Przeważyły o tym kwestie dyscyplinarne, w tym między innymi palenie papierosów na ławce rezerwowych podczas meczu. Jak przekazał belgijski klub, obydwie strony nie czują do siebie urazy, lecz ta współpraca nie mogła być kontynuowana

Doświadczony pomocnik został więc bez zatrudnienia. Stan ten nie musi potrwać jednak długo, gdyż sięgnąć po niego może znajoma pomocna dłoń.

Cagliari zatrudniło właśnie trenera Claudio Ranieriego i według doniesień może być to kolejna okazja powrotu na Sardynię dla Radji Nainggolana. Drużyna z Serie B boryka się z problemami, przez co okupuje środkową część tabeli. Główny cel zespołu z Sardegna Arena stanowił awans do elity kraju, by go zrealizować potrzeba sporo zmian.

71-letni szkoleniowiec ma ręce pełne roboty. Zdobywca sensacyjnego mistrzostwa Anglii z Leicester zdaje sobie również sprawę, że obecna kadra może nie wystarczyć do zażegnania kryzysu.

Według „Corriere dello Sport” Ranieri zażyczył sobie transfer Nainggolana w styczniu. Fachowiec z Rzymu ceni sobie doświadczenie Belga i umiejętności do gry w środku pola, czyli formacji, wobec której ma najwięcej zastrzeżeń.

34-letni pomocnik jest bardzo przywiązany do Cagliari. Spędził tu znaczną część swojej kariery. Najpierw występował w trykocie „Rossoblu” przez cztery lata od 2010 roku, a później wrócił tu w ramach wypożyczenia w 2019 roku. Dwa lata później trafił właśnie do Royal Antwerp.

Dla sardyńskiej ekipy zanotował łącznie 188 spotkań, 14 trafień i 13 asyst.