Warszawianie w swym jubileuszowym roku wywalczyli tytuł mistrza Polski oraz puchar Polski, ale największym - zwłaszcza na płaszczyźnie finansowej - osiągnięciem okazał się awans do Ligi Mistrzów. Ta oznacza bowiem pokaźne wpływy do budżetu, a przecież podopieczni Jacka Magiera zagrają jeszcze na wiosnę w Lidze Europy.
Przy Łazienkowskiej 3 nie przeliczono jeszcze wszystkich zysków i strat, ale prognozy na przyszłoroczny budżet są wielce obiecujące. To, że będzie on większy od dotychczasowego nie jest żadnym zaskoczeniem, ale już skala postępu - tak. Mowa bowiem o 250 milionach złotych.
- Trudno to policzyć, bo wpływy obarczone są kosztami. W piłce nieważne jest, ile się zarabia, tylko ile się wydaje. Można jednak założyć, że w 2017 roku będziemy mieli budżet wysokości 250 milionów złotych - powiedział w wywiadzie dla "Super Expressu" jeden z właścicieli, Bogusław Leśnodorski.
Należy zaznaczyć, że wspomniany budżet dotyczy wydatków na całe bieżące funkcjonowanie klubu i nie należy go mylić z środkami dostępnymi na transfery. Niemniej jednak, powinien on mieć przełożenie na jeszcze zakupy dokonywane przez mistrza Polski.
Legia powiększa zatem przewagę nad ligowymi rywalami. Do tego stopnia, że jej budżet będzie wynosił prawie tyle, co łączny budżet pozostałych klubów w z Ekstraklasy. Ponadto niebawem w Warszawie może pojawić się nowy sponsor strategiczny, bowiem już pojawiają się konkretne oferty.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
