Premier League to bezapelacyjnie najbardziej wartościowa liga świata. Jej wpływy finansowe dystansują niezmiennie od lat rozgrywki z innych krajów. Sporą część udziałów na rynku angielskiej ekstraklasy posiadają inwestorzy ze Stanów Zjednoczonych, który wyczuli potencjał marketingowy tamtejszego futbolu.
Amerykanie zarządzają sześcioma klubami najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii. Chelsea dołączyła do tego grona oficjalnie w czerwcu. Na liście znajdują się jeszcze Arsenal, Liverpool, Aston Villa, Crystal Palace i oczywiście Manchester United, o którego właścicielach krążą niewybredne opinie.
Za interesami „The Blues” stoi Todd Boehly, a więc postać znana w świecie sportu. 49-latek to współwłaściciel Los Angeles Dodgers (bejsbol) i Los Angeles Lakers (koszykówka - niezwykle popularnych w swych dziedzinach podmiotów. Od momentu wejścia na piłkarski rynek dyrektor Eldridge Industries aktywnie udziela się w mediach, informując otwarcie o swych ambitnych planach. Te nie ograniczają się tylko do zarządzania londyńskim zespołem.
Boehly na modłę między innymi NBA (National Basketball Association) chciałby wzbogacić piłkę nożną o mecze gwiazd.
- Mam nadzieję, że Premier League zainspiruje się rozwiązaniami z amerykańskich sportów w zakresie zarządzania i promocji i naprawdę zacznie je realizować.... Dlaczego w futbolu nie organizuje się All Star Game? Każdemu podoba się idea większych przychodów - oznajmił biznesmen na nowojorskiej konferencji prasowej.
„The Times” twierdzi, iż w kuluarach rozważa się przeprowadzenie takich spotkań na skalę światową. Swoje reprezentacje złożone z największych gwiazd powołałaby największa europejska piątka, a więc Premier League, LaLiga, Bundesliga, Serie A i Ligue 1.
Hitowe starcia miałyby odbywać się na boiskach różnych państw, przyciągając tym samym zróżnicowaną widownię. Oczywiście, brakuje jakichkolwiek poważnych przesłanek, iż ten ambitny pomysł się ziści. Społeczeństwo artykułuje wobec niego sprzeczne poglądy.
Szkoleniowiec Liverpoolu, Jürgen Klopp, zdążył już skrytykować propozycję Boehly’ego, wspominając, iż kalendarz piłkarski jest już i tak za bardzo zapełniony.
- Doskonale. Jak znajdziesz na to termin, to możesz do mnie zadzwonić. Zapominasz, że w wielkich sportach w Ameryce mają czteromiesięczne przerwy, więc bardzo się cieszą, że mogą w tych przerwach uprawiać trochę sportu. W piłce nożnej jest zupełnie inaczej - oznajmił kąśliwie Niemiec.
Pokazowe starcia największych postaci koszykarskiej ligi NBA sięgają już 1951 roku. Wówczas w słynnej niegdyś hali Boston Madison Square Garden zainicjowano tradycję, która kultywowana jest do dzisiaj. Rywalizacje pomiędzy reprezentantami konferencji wschodniej i konferencji zachodniej przyciągają niezmiennie wielką publikę.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
