Roberto Martínez na temat przyszłości Cristiano Ronaldo w reprezentacji Portugalii

Mundial przyniósł spory rozłam w reprezentacji „Nawigatorów”. Fernando Santos zdecydował się posadzić na ławce Cristiano Ronaldo, przez co spotkała go duża krytyka. Po odpadnięciu z turnieju na etapie ćwierćfinału ostatecznie selekcjoner został zwolniony.

Portugalski Związek Piłki Nożnej rozważał kilka kandydatur, a z posadą łączony był między innymi José Mourinho.

Koniec końców przedstawiony w roli nowego selekcjonera został Roberto Martínez. Podczas pierwszej konferencji prasowej nie brakowało niewygodnych pytań.

Jedno z nich dotyczyło tego, czy na powołania po transferze do Arabii Saudyjskiej nadal liczyć może wspomniany CR7, w tej chwili najlepiej zarabiający piłkarz na świecie.

Hiszpan wyjaśnił, że obecnie nie skreśla nikogo, a pierwsze decyzje zapadną po rozmowach z zawodnikami i obejrzeniu ich występów.

– Decyzje muszą być podejmowane na boisku. Nie jestem trenerem, który decyduje się na pochopne kroki. Chcę poznać wszystkich i począwszy od teraz mam w planach rozmowy z graczami. Cristiano jest częścią tej listy 26 piłkarzy klasy światowej, spędził 19 lat z reprezentacją i zasługuje na szacunek – oświadczył Martínez.

– Od tego zależy, czy uda mi się stworzyć najlepszą grupę zawodników na EURO 2024. Rozpoczniemy proces selekcji, aby spróbować poznać wszystkich tych, którzy mogliby dołączyć do tej reprezentacji. Damy szansę każdemu i będziemy szanować wszystkich tych, którzy już są w reprezentacji. Cristiano jest w tej grupie – zaznaczył, dając wyraźnie znać, że zamierza stawiać na dotychczasowego kapitana drużyny.

Nie zabrakło też tradycyjnego przywitania się z kibicami.

– Jestem bardzo szczęśliwy, zachwycony, że mogę objąć jedną z najbardziej utalentowanych drużyn na świecie. Federacja wiedziała, że właśnie ten projekt sportowy najbardziej mnie pociągał – oznajmił.

Ronaldo to najlepszy strzelec w historii portugalskiej kadry. W lutym skończy 38 lat.

Były opiekun reprezentacji Belgii zadebiutuje na ławce Portugalii już pod koniec marca. Wtedy odbędą się pojedynki z Liechtensteinem oraz Luksemburgiem.