Rodrigo De Paul: Mamy wielkie jaja

Mecze pomiędzy Brazylią a Argentyną od zawsze budzą wielkie emocje. Tak było również w dzisiejszym meczu na Maracanie.

Najpierw iskrzyło na trybunach. Doszło tam do pewnych spięć, a brazylijscy funkcjonariusze zdecydowali się użyć siły i naprawdę brutalnie traktowali argentyńskich kibiców, bezlitośnie okładając ich pałkami. Oto poglądowy filmik przedstawiający, jak wyglądała ta sytuacja.

🚨🇧🇷🇦🇷 Crazy scenes in the stands at Maracanã between Brazilian police and Argentina fans.

Full footage by @_igorrodrigues 🎥 pic.twitter.com/lF4uzyI8A9

— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) November 22, 2023

Ze względu na to zamieszanie, mecz rozpoczął się z półgodzinnym opóźnieniem, co jednak nie wystarczyło do ostudzenia atmosfery. W trakcie meczu sędzia co chwilę musiał używać gwizdka, by przerywać grę po notorycznych faulach.

Ostatecznie Argentyna wyszła zwycięsko z tego pojedynku, a bramkę na wagę triumfu zdobył w 63. minucie Nicolas Otamendi, co przypieczętowało pierwszą porażkę Brazylijczyków w domowym meczu w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata w historii!

Dziwne by było, gdyby takie spotkanie skończyło się bez czerwonej kartki. Taki kartonik w 81. minucie spotkania zobaczył Joelinton, który odepchnął Rodrigo De Paula, gdy ten łapał go, by zatrzymać kontratak wyprowadzany przez Brazylijczyka.

Po spotkaniu kilka słów powiedział charakterny zawodnik Atlético Madryt, który słynie z bycia „ochroniarzem Leo Messiego”.

- Jesteśmy najlepszą drużyną narodową na świecie. Przemawiamy na boisku, mamy wielkie jaja. Pokazałem dzisiaj po raz kolejny, że zostawiam wszystko dla tej koszulki. Stworzyliśmy historię - mówił 29-latek.

Po tym spotkaniu Argentyna przewodzi eliminacjom z 15 punktami po sześciu spotkaniach, a Brazylia zajmuje dopiero szóste miejsce po zanotowaniu trzeciej porażki z rzędu.