Rodzina Abdelhaka Nouriego przekazała informacje o jego stanie zdrowia

W lipcu 2017 roku Ajax mierzył się towarzysko z Werderem. W drugiej połowie meczu nieatakowany przez nikogo Nouri upadł na murawę. Dość szybko okazało się, że doszło u niego do zaburzenia rytmu serca, co doprowadziło do trwałych uszkodzeń mózgu. Przez pewien czas Nouri leżał w śpiączce.

20-latek został z niej wybudzony i obecnie przebywa w domu, gdzie ma opiekę przez całą dobę.

- „Appie” nie jest już w śpiączce. Je, kicha… Nie wstaje jednak sam. Potrzebuje ciągłej opieki. W lepszych momentach pojawia się pewna forma komunikacji - poprzez ruch brwiami czy uśmiech. Nie może go jednak długo utrzymać.

- „Appie” wie, gdzie się znajduje. Myślę, że to dobrze, że przebywa w otoczeniu rodziny. W kontakcie z nim nie skupiamy się na tym, że jest chory. Normalnie rozmawiamy i oglądamy mecze. Widać, że lubi to robić - powiedział Abderrahim, brat wychowanka Ajaksu.

- Sytuacja jest trudna, ale nie zamierzamy się poddawać. Chcemy, żeby czuł się lepiej. Nieustannie wierzymy w cud - dodał ojciec Abdelhaka.

W tym tygodniu w Holandii odbędzie się premiera książki „Abdelhak Nouri: Niespełnione marzenie” opowiadającej o młodym piłkarzu.