Międzynarodowy Związek Dziennikarzy Sportowych postanowił wyróżnić dziennikarzy oraz fotoreporterów, którzy pracowali przy przynajmniej ośmiu Mistrzostwach Świata. Najwięcej mundiali na swoim koncie ma Argentyńczyk Enrique Macaya Márquez, który relacjonował aż 17 mistrzostw.
Dariusz Szpakowski nie może się z nim równać, ale liczba jego czempionatów globu też robi wrażenie. Dziennikarz Telewizji Polskiej zaliczył ich 12, rozpoczynając swoją przygodę w Argentynie w 1978 roku.
Legenda polskiego mikrofonu otrzymała za to małą statuetkę Pucharu Świata, a wręczył mu ją były znakomity brazylijski napastnik Ronaldo.
- Miło, że nagrodę wręczył mi właśnie on. Powiedziałem mu, że komentowałem jego gole w 2002 roku. Pokiwał głową. Jeszcze pamiętam za drugiej kadencji Antoniego Piechniczka leciałem do Brasilii i nie było dla mnie miejsca w samolocie. Menedżer, który organizował ten wyjazd załatwił mi miejsce w czarterze, którym leciała reprezentacja Brazylii. Leciała nim cała reprezentacja Romário, Ronaldo, same tuzy brazylijskiej piłki.
- Taki dzień zapada w pamięć. Chciałbym, żeby jutro był jeszcze ważniejszy dzień dla Polaków, czyli nasze wyjście z grupy. Tego wszystkim Polakom życzę, a potem dalej. Mam takie małe trofeum, ale życzę naszym dużego - powiedział Szpakowski.
71-latek skomentuje jeszcze dwa mecze fazy grupowej katarskiego mundialu. W czwartek usłyszymy go przy okazji spotkania Chorwacja - Belgia, a w piątek przy meczu Kamerun - Brazylia.
.@DarekSzpakowski z rąk samego @Ronaldo odebrał nagrodę za pracę przy 𝗱𝘄𝘂𝗻𝗮𝘀𝘁𝘂 mistrzostwach świata! 🏆
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 29, 2022
Relację z tego wydarzenia przeprowadził... sam nagrodzony! 👏 Panie Darku! Ukłony 🙌 #Mundialove pic.twitter.com/ugX4Y6bOO5
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
