Rosjanie chcą zorganizować mecz z udziałem brazylijskich gwiazd

Rosja od czasu inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku zeszła na margines światowego futbolu.

„Sborna” została zawieszona przez FIFA i rozgrywa wyłącznie spotkania towarzyskie, na które też wcale nie jest im łatwo znaleźć chętnych, a z podobnym ostracyzmem spotykają się tamtejsze kluby.

Rosjanie jednak pracują nad tym, by mimo wszystko być obecnymi w piłkarskim świecie - na przykład podczas ostatniej przerwy reprezentacyjnej udało im się zorganizować sparing z uczestnikiem EURO 2024, który był ich pierwszym europejskim rywalem od ponad dwóch lat.

Kilka dni temu z kolei świat obiegły zaskakujące wypowiedzi legendarnego Cafu z pobytu w tym kraju. 142-krotny reprezentant „Canarinhos” zaskoczył swoimi prorosyjskimi wypowiedziami.

Jak się okazuje, może to być dopiero początek współpracy z brazylijską ikoną, bo w głowie rosyjskich działaczy pojawił się zaskakujący pomysł.

- Wydaje mi się, że organizacja spotkania legend Rosji i Brazylii jest całkiem realna. Cafu musi porozmawiać z zawodnikami. Jeśli potwierdzą swój przyjazd, będzie to wielkie święto, które wywoła wiele emocji - powiedział w rozmowie z portalem Sport24 Kirił Tereszin, szef marketingu rosyjskiej federacji.

- Bez problemu wypełnimy cały stadion. Sprowadzimy Ronaldinho, Cafu, Rivaldo, Taffarela i Kakę. To kwestia ceny. Wszystko jest możliwe do zrealizowania - zapowiedział działacz.

Warto jednak zaznaczyć, że pomysł organizacji takiego meczu pojawił się już w 2022 roku, jednak wtedy nic z tego nie wyszło.