Roy Keane komentuje błąd Davida De Gei: Zabiłbym go

Roy Keane komentuje błąd Davida De Gei: Zabiłbym go fot. sbonsi / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz
Źródło: Sky Sports

David De Gea nie popisał się w ostatnim pucharowym starciu Manchesteru United z Evertonem. Hiszpan popełnił kuriozalną gafę, która kosztowała jego zespół utratę bramki. Krytykę w stronę 32-latka posłał Roy Keane. Padły mocne słowa.

Doświadczony golkiper zdecydowanie nie będzie wspominał najlepiej piątkowej rywalizacji w ramach 1/32 finału Pucharu Anglii. „Czerwone Diabły” mierzyły się z cieniującym Evertonem, który w rozgrywkach ligowych tkwi w strefie spadkowej. W związku z tym podopieczni Franka Lamparda byli skazywani na porażkę.

Finalnie wszelkie predykcje się sprawdziły. Drużyna z Old Trafford pokonała liverpoolczyków 3:1, notując siódme zwycięstwo z rzędu w oficjalnych rozgrywkach. Erik ten Hag wyraźnie wpłynął w ostatnich tygodniach na postawę uśpionego giganta angielskiego futbolu, co warto odnotować.

Holender nadal ma jednak sporo problemów na głowie. Jeden z nich dotyczy obsady pozycji bramkarza. O problemie tym przypomniał w piątek właśnie David De Gea.

Wychowanek Atlético Madryt popełnił w 14. minucie spotkania fatalny błąd. Hiszpan przepuścił piłkę między nogami, ułatwiając Conorowi Coady'emu zdobycie gola. Sytuacja wyglądała kuriozalnie i szybko stała się bardzo popularna w mediach.

32-latek stał się obiektem zmasowanej krytyki. Szczególnie, znany z kontrowersyjnych i ostrych wypowiedzi, Roy Keane nie zostawił na nim suchej nitki.

- Gdybym był menedżerem, to bym go zabił. Naprawdę. To wszystko trwało za długo. Na co on czekał? Jeśli masz podjąć decyzję, zrób to szybko. Było w tym trochę arogancji: „Spójrzcie na mnie, jest czas”. Niektórzy bramkarze myślą, że są zawodnikami z pola. W przerwie zlinczowałbym De Geę. Wiem, że bramkarze mogą popełniać błędy, ale na to nie ma usprawiedliwienia - grzmiał w studiu Sky Sports Irlandczyk.

- To wyglądało tak, jakby bramkarz został wyrzucony z boiska, a w jego miejsce wszedł zawodnik z pola i nie wiedział, co ma robić. Straszne - dodał.

Keane zdecydowanie nie należy do grona adoratorów De Gei. W przeszłości legendarny kapitan Manchesteru United nazwał go „najbardziej przereklamowanym bramkarzem w historii Premier League”. Oczywiście, to tylko jedna z mocniejszych wypowiedzi 51-latka.

45-krotny reprezentant Hiszpanii nadal nie jest pewien swojej przyszłości na Old Trafford. Zarząd zastanawia się nad przedłużeniem jego, wygasającej 30 czerwca 2023 roku, umowy. Jedno jest pewne - piątkowe zajście nie wpłynie korzystnie na notowania doświadczonego golkipera.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Tomáš Pekhart ma kilka propozycji Tomáš Pekhart ma kilka propozycji Wieczysta Kraków ma chrapkę na mistrza Polski z Rakowem Częstochowa Wieczysta Kraków ma chrapkę na mistrza Polski z Rakowem Częstochowa Śląsk Wrocław chce bramkarza. Grał już w Ekstraklasie Śląsk Wrocław chce bramkarza. Grał już w Ekstraklasie To może być nowy klub Marcina Cebuli w Ekstraklasie To może być nowy klub Marcina Cebuli w Ekstraklasie Dwóch zawodników Śląska Wrocław z powołaniami do reprezentacji [OFICJALNIE] Dwóch zawodników Śląska Wrocław z powołaniami do reprezentacji [OFICJALNIE] Śląsk Wrocław blisko transferu pomocnika. „Wszystko wynegocjowane” Śląsk Wrocław blisko transferu pomocnika. „Wszystko wynegocjowane” Wtedy selekcjoner Michał Probierz ogłosi powołania na EURO 2024 Wtedy selekcjoner Michał Probierz ogłosi powołania na EURO 2024

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy